Od naszej przeprowadzki minął już ponad tydzień. Sporo się
przez ten czas zmieniło. Mój pokój został wykończony. Postanowiłam że ściany
będą w jasnym odcieniu szarego. Pojawiły się meble, oraz wiele dodatków. Na
jedną ze ścian została przyklejona naklejka z wizerunkiem Audrey Hepburn, nad
łóżkiem zaś zrobiłam galerię zdjęć z przyjaciółmi z różnych lat naszego
życia. Pojawiło się biurko, a nad nim
zawisła spora tablica korkowa. Niedaleko biurka stanął regał na książki których
miałam sporo, a każda moja wizyta w księgarni powiększała moją kolekcję o jeden
lub dwa tomy. Na podłogę położyłam nie
duży fikuśny dywan w kolorowe kwadraty. Nad oknem zawisły krótkie mocno różowe
firanki , a na parapecie pojawiło się kilka ozdobnych różnokolorowych poduszek. Na mały materac do siedzenia nałożyłam materiał tego samego odcienia co firanki. Ramę łóżka owinęłam bezbarwnymi lampkami
choinkowymi, co dodało nastroju. Pościel z flagą Anglii spoczęła wygodnie na
szerokim łożu. Przy miejscu do spania
stanęła szafka nocna na której postawiłam moją ukochana lampkę-prezent
urodzinowy od Kariny oraz budzik.
Niedaleko wejścia do garderoby znalazł się niski stolik i dwie pufo poduszki z flagą Anglii.
Jeśli chodzi o moje kontakty z mamą to mało z nią
rozmawiałam, prawie wcale. Choć ostatnio zaczynam jej wybaczać. Z Wojtkiem
widziałam się tylko dwa razy i to tylko dlatego ze akurat wpadłam na niego
wychodząc z domu na spacer. Gdy wracałam jego już nie było. Widziałam ze mama
cierpi z powodu mojego zachowania i chyba dlatego zaczęło mi przechodzić.
Jednak wiem że szybko nie zmienię poglądów w sprawie Wojtka. Nie lubię go. Może
dlatego że cały ten ich związek był zatajony, ale i tak za nim nie przepadam.
Weszłam do kuchni połączonej z jadalnią żeby zjeść
śniadanie. Mama właśnie sprzątała.
-Cześć- rzuciłam do niej otwierając lodówkę w poszukiwaniu
czegoś dobrego.
-Hej skarbie. –odpowiedziała mama spoglądając na mnie po
czym dodała.- A Ty jeszcze w piżamie?
-W końcu są wakacje, co nie? A ja dopiero wstałam. Muszę
nacieszyć się ostatnimi dniami wolności.
-No tak już tylko niecały tydzień. Słuchaj…- zaczęła i przerwała po to żeby
zdjąć gumowe rękawiczki. Oparła się o blat i kontynuowała- przepraszam cie za
tą całą tajemnicę. Zachowałam się jak dziecko.
-Zgadzam się. –powiedziałam cicho i usiadłam przy stole.
-Wybaczysz mi? –zapytała rodzicielka.
-Może...-powiedziałam obojętnym tonem i zaczęłam wcinać
jogurt.
-To może dziś zaproszę Wojtka na kolację? Pogadamy…
-Nie wiem czy mam ochotę z nim rozmawiać. Nie przepadam za
tym twoim Wojtkiem.
-To dlatego ze nie zrobiliśmy na tobie dobrego pierwszego
wrażenia. Daj mu jeszcze jedna szansę.
-Yh… dobrze- burknęłam i wygrzebałam ostatnia łyżkę jogurtu.
Wyrzuciłam kubeczek do śmietnika i udałam się do swojego pokoju. Weszłam do
garderoby i zaczęłam szukać czegoś na wieczór. Wybrałam czarne rurki, białą
bokserkę i jasno żółtą marynarkę. Buty postanowiłam wybrać później.
Postanowiłam wyjść na długi spacer co ostatnio stało się u mnie codziennością .
Musiałam jednak wrócić trochę wcześniej żeby się ogarnąć. Wskoczyłam szybko w jeansowe szorty i bluzkę z
długim rękawem. Zrobiłam niedbałego koka, ubrałam Lolę i nałożyłam na nogi
trampki. Zeszłam na dół a z korytarza krzyknęłam jeszcze do mamy.
-O której kolacja?- zapytałam.
-O 17.
-Yh… Okej! – krzyknęłam i wyszłam z domu. Nałożyłam na uszy słuchawki i ruszyłam przed
siebie. Lola biegła sobie tak szybko na ile pozwalało jej to moje tempo. Szłam
przez osiedle mijając niekiedy kilka nastolatków, bądź też starsze panie. Ludzi
nie było dużo. Doszłam do parku w którym przez ostatni tydzień spędzałam sporo
czasu jednak tym razem tam się nie zatrzymałam. Szłam dalej z rękami w
kieszeni słuchawkami na uszach i wzrokiem wbitym w chodnik nagle na mojej
drodze znikąd pojawiła się przeszkoda, a ja odbijając się od niej upadłam na
ziemię.
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
No wiec rozdział jakiś tam jest.
Na razie mam pomysły na dalsze wiec może będzie dobrze ;D .
Głosować w ankiecie! .
4 lub 5 komentarzy=nowy rozdział ; )
E ;p
jestes niesamowitaa <3
OdpowiedzUsuńgenialnie <3
OdpowiedzUsuńchcem kolejne !
OdpowiedzUsuńCudowne!! Ciekawe na kogo wpadła :] Czekam na nn
OdpowiedzUsuń