tag:blogger.com,1999:blog-2643141756925642622024-03-13T11:54:43.571+01:00Mimo niepowodzeń idź dalej (zakończony)E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-73339704822216011132013-07-14T11:52:00.002+02:002013-07-14T11:52:37.015+02:00Nowy blog<div style="text-align: center;">
Serdecznie zapraszam na mojego nowego bloga z opowiadaniem, gdzie pojawił się już prolog :) <br /><a href="http://bowoczachtkwisiladuszy.blogspot.com/">http://bowoczachtkwisiladuszy.blogspot.com/</a></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-31666841168155007132013-06-08T23:13:00.002+02:002013-06-08T23:13:56.917+02:00Po dość długiej przerwie :) Cześć :) Pamiętacie mnie jeszcze? :) Bardzo dawno mnie tu nie było i nie powiem brakuje mi baaaardzo was i bohaterów tego opowiadania. Ostatnio coraz bardziej brakuje mi prowadzenia bloga z opowiadaniem, co prawda podczas mojej nieobecności pisałam coś tam dla samej siebie, ale to już nie to samo. No i zaczęłam się zastanawiać czy nie wymyślić czegoś nowego. Co Wy na to? Chcielibyście przeczytać coś nowego spod mojego pióra? :)<br />-E.E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-56052542185904662282013-01-30T13:12:00.001+01:002013-02-09T21:18:57.117+01:00Liebster Awards po raz drugi. Jejku... To już druga nominacja do Liebster Awards. : o Jestem mile zaskoczona. Tym razem nominowała mnie <a href="http://chlopakizonedirection.blogspot.com/">Mrs. Tomlinson :P</a>. Dziękuję bardzo i już odpowiadam na pytania : ))<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Pytania i odpowiedzi: </div>
1. Twoje największe marzenie?<br />
<i>Odp.:</i> Nie zdradzę go, bo się nie spełni. : )<br />
2. Do jakiego kraju chciałabyś pojechać?<br />
<i>Odp.: </i>Najbardziej do Indii <3<br />
3.Twój ulubiony kolor?<br />
<i>Odp.:</i> Niebieski. <br />
4. Film czy dobra książka?<br />
<i>Odp.: </i>Dobra książka.<br />
5. Co najbardziej wkurza cie u innych ludzi?<br />
<i>Odp.: </i>Hmm.. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale chyba dwulicowość. <br />
6. Dlaczego taka tematyka bloga? <br />
<i>Odp.: </i>Ponieważ uwielbiam pisać opowiadania. : )<br />
7. Ulubiony wykonawca/zespół?<br />
<i>Odp.: </i>Nie mam ulubionego, ale jeśli już to Lenka i Grubson : ) <br />
8. Czego boisz się najbardziej?<br />
<i>Odp.: </i>hmm... nie wiem.<br />
9. Idealna randka?<br />
<i>Odp.: </i>Nie ważne gdzie, ważne żeby z tym jedynym : ) <br />
10. Jakie masz hobby?<br />
<i>Odp.: </i>Czytanie, oraz pisanie blogów. <br />
11. Komedia czy raczej horror? <br />
<i>Odp.: </i>I to i to : ))<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
Moje pytania:<br />
<div style="text-align: left;">
1. Co lubisz robić w wolnym czasie?</div>
<div style="text-align: left;">
2. Kim chcesz zostać w przyszłości?</div>
<div style="text-align: left;">
3. Który przedmiot szkolny najmniej lubisz?<br />
4. Jaki jest twój ulubiony kolor?<br />
5. Jakie jest twoje motto życiowe?<br />
6. Lubisz pisać opowiadania?<br />
7. Gdzie chciałabyś spędzić tegoroczne wakacje?<br />
8. Co skłoniło się to założenia bloga?<br />
9. Dlaczego akurat taka tematyka?<br />
10. Czy jest coś czego żałujesz i chciałabyś to zmienić?<br />
11. Jaką nadprzyrodzoną moc chciałabyś posiadać? </div>
</div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Nominuję:</div>
1. http://hogwarts-comes-back.blogspot.com/<br />
2. http://zatraceni.blogspot.com/<br />
3. http://ciastko-karmel-czekoladaa.blogspot.com/<br />
4. http://elka-zycie-nastolatki.blogspot.com/<br />
5. http://mylife-klada.blogspot.com/<br />
6. http://paranormalni-ba.blogspot.com/<br />
7. http://myworld-nelly.blogspot.com/<br />
8. http://mydailysilencelife.blogspot.com/<br />
9. http://idealny-swiat-nadine.blogspot.com/<br />
10. http://kiedymiloscstajesienienawiscia.blogspot.com/<br />
<br />
-E . ; )E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-46383119238909716152013-01-28T13:01:00.002+01:002013-01-28T13:01:57.973+01:00Liebster AwardsDostałam nominację od http://i-swear-i-will-never-let-you-die.blogspot.com . Dziękuję bardzo i od razu zabieram się za odpowiedzi a więc...<br />
<br />
1. Jaki masz kolor włosów?<br />
<i>Odp.:</i>Ciemny brąz ; ) <br />2. Czy lubisz zwierzęta?<br />
<i>Odp.:</i>Hmm.. Zależy jakie ale większość tak. <br />3. Co lubisz robić?<br />
<i>Odp.:</i>Pisać opowiadania, czytać książki, oglądać filmy oraz spotykać sie z przyjaciółmi : ) <br />4. W jakim mieszkasz mieście?<br />
<i>Odp.:</i>W Suwałkach : )<br />5. Jak długo prowadzisz bloga? <br />
<i>Odp.:</i>Tego bodajże od marca : )) <br />6. Jaki masz kolor oczu?<br />
<i>Odp.:</i>Ciemny brąz : )<br />7. Co lubisz jeść?<br />
<i>Odp.:</i>Nie mam wybranych potraw, lubie prawie wszystko : ) <br />8. Czy masz jakieś hobby?<br />
<i>Odp.:</i>Yep. Pisanie oraz czytanie :P<br />9. Czy masz rodzeństwo?<br />
<i>Odp.:</i>Niestety mam siostrę. :(<br />10. Który dzień tygodnia lubisz najbardziej?<br />
<i>Odp.:</i>Piątek i sobotę. <br />11. Jaka jest twoja ulubiona pora roku?<br />
<i>Odp.:</i>Niestety nie będę oryginalna i jak większość odpowiem że jest to LATO, gdyż wolę jak jest ciepło. : ) <br />
<br />
Mam problem z nominacjami więc weźmy taki układ... Ja sama nikogo nominuję i daję wam wybór, jeśli ktoś kto to czyta chcę być nominowany niech się 'sam nominuje' :) Dajcie mi tylko znać w komentarzu : P<br />
<br />
<i>A oto moje pytania:</i><br />
1. Czy pisanie bloga sprawia Ci przyjemność?<br />
2. Co sprawiło że założyłeś/łaś bloga?<br />
3.Ulubiona ksiązka?<br />
4. Piszesz opowiadania/powieści? O czym są?<br />
5. Na kim się wzorujesz?<br />
6. Gdzie szukasz inspiracji?<br />
7. Czy miewasz chwile zwątpienia? (chodzi o prowadzenie bloga)<br />
8. Twój ulubiny blog z opowiadaniem?<br />
9. LATO vs. ZIMA?<br />
10.Lubisz robić zdjęcia? <br />
<br />
-E<br />
<br />E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-4354859465427913452013-01-24T18:42:00.002+01:002013-01-24T18:42:14.105+01:00Kochani moi czytelnicy...<div style="text-align: justify;">
... jeszcze raz chcę Wam podziękować za te wszystkie miłe komentarze które były dla mnie motywacją przez te kilka cudownych miesięcy. Jesteście wspaniali, kocham Was. Widzę że niektórzy naprawdę przywiązali się do tego bloga i wspólnie z Tośką przeżywali wszystkie chwile smutku i radości. Mam nadzieję ze bardzo mas nie zawiodłam kończąc te opowiadanie, ale cóż taka jest kolej rzeczy. Było to moje pierwsze opowiadanie i mam nadzieję ze nie skończę na nim i kolejne moje prace będą o wiele, wiele lepsze. Jednak bez Was kochani nie dam rady. Zapraszam więc was wszystkich na bloga o magicznych bliźniakach------><a href="http://blizniaczasila.blogspot.com/">LINK</a>. Mam nadzieję że Was nie zawiodę. : ) </div>
<div style="text-align: justify;">
-E</div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-80716561464570921022013-01-22T13:52:00.000+01:002013-02-13T21:09:32.663+01:00Rozdział trzydziesty drugi. Koniec<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ja Agnieszka biorę Ciebie Wojciechu za męża i ślubuję Ci
miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że Cię nie opuszczę aż do śmieci.
Tak mi dopomóż panie Boże wszechmogący w trójcy jedyny i wszyscy święci. –mama
uśmiechając się promiennie i patrząc prosto w oczy swojemu ukochanemu powtarzała
po księdzu słowa przysięgi małżeńskiej. Słyszałam jak jej głos drżał, chyba był
to skutek radości, ale wiedziałam też że mama myślała w tej chwili o tym jak
kilkanaście lat temu wypowiadała te słowa w stronę mojego taty. Od dłuższego
czasu o nim myślała, ale starała się tego po sobie nie pokazywać. Zdarzyło jej
się jednak kilka razy powiedzieć do Wojtka ‘Karol’ on jednak dobrze to rozumiał
i nie miał jej tego za złe. Wojtek nie był rozwodnikiem, żył w wolnym związku
jednak kilka lat po narodzinach Bartka ten związek zaczął się psuć. Matka
Bartka zaczęła pić i olewać dom i rodzinę. Na początku wydawało mu się że ją z
tego wyciągnie jednak sprawy zaszły za daleko i Wojtek zabrał syna i
przeprowadził się do Sopotu. Sąd zabrał kobiecie jakiekolwiek prawa do opieki
nad synem, a ona przepadła jak kamień w wodę. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Gdy msza dobiegła końca i para była już oficjalnie
małżeństwem wszyscy goście zaczęli wychodzić przed kościół, a my zaraz za
nowożeńcami wyszliśmy przez środek kościoła. W progu małżeństwo zostało
obsypane ryżem oraz płatkami śniegu spadającymi z nieba. Zaraz potem wszyscy
goście rzucili się z kwiatami i prezentami żeby złożyć życzenia. Podarunki
trafiały w nasze ręce, a my podawałyśmy je wujkowi który pakował wszystko do samochodu.
Gdy już zrobiło się trochę luźniej zostawiłam Karinę i Anię do pomocy mamie, a
sama udałam się z Adamem i Bartkiem do samochodu który był ozdobiony kwiatami i
wstążkami. Bartek wyjął wcześniej z bagażnika auta którym jechaliśmy sznurki z
przymocowanymi na końcu puszkami po coca coli. Przywiązaliśmy je do zderzaka i
oddaliliśmy się jak gdyby nigdy nic. Na reszcie wszyscy goście udali się do
hotelu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Na miejsce ostatni dojechali
Mama i Wojtek wraz ze swoim kierowcą którym był brat Wojtka. W progu rodzice
pary młodej powitali ich chlebem i solą i zaraz potem pan młody według tradycji
przeniósł mamę przez próg. Goście otoczyli nowożeńców i każdy, oprócz maluchów
dostał kieliszek szampana.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Jako że już wszyscy trzymamy kieliszki z szampanem w swych
dłoniach, najwyższa pora by powitać państwa w tym szczególnym dniu Agnieszki i
Wojtka. –zaczął powitanie pan z zespołu który miał poprowadzić dzisiejszą
zabawę –Witam więc wszystkich bardzo serdecznie, parę młodą, rodziców oraz
wszystkich przybyłych gości w dniu tak ważnym dla tej o to pary, w dniu, którym
powiedzieli sobie sakramentalne tak. Pozwolę sobie teraz korzystając z okazji
że wszyscy mamy w ręku szampana, wznieść pierwszy toast tego dnia za zdrowie,
szczęście i pomyślność pary, a dla was drodzy goście życzę szampańskiej zabawy
do białego rana. Na cześć pary młodej zaśpiewajmy więc gromkie ‘sto lat’.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po toaście każdy udał się do stolików odszukując swojego
miejsca. Ja siedziałam przy stole wraz z Bartkiem, Adamem, Kariną, Anią oraz
Kubą<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>moim rok starszym kuzynem. Chwile
po zajęciu miejsc na Sali pojawiły się elegancko ubrane młode kobietki oraz
kilku mężczyzna w białych fartuchach roznoszący ciepłe dania. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Proszę państwa, już za chwilę zabawę weselną rozpocznie nie
kto inny jak nasza para młoda. –odezwał się po pewnym czasie prowadzący. –Oto
pierwszy taniec w wykonaniu Agnieszki i Wojtka. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W sali rozległy się oklaski, światła przygasły a reflektory
zostały skierowane na środek parkietu gdzie stała już mama ze swoim mężem. Z
głośników wydobyły się dźwięki piosenki Dany Glover <a href="http://www.youtube.com/watch?v=i1qvPo1hIP4">‘It is you’</a>. Patrząc na to
jak ‘płyną’ po parkiecie przytuliłam od tylu Adama, który odwrócił się , aby
lepiej widzieć taniec. W oczach miałam łzy, a na ustach uśmiech. Nie wiem czy
to piosenka tak na mnie podziałała czy widok tego jak się kochają. Widziałam ze
Wojtek co jakiś czas szeptał coś mamie do ucha, a ona uśmiechała się wtulona w
jego tors. Wyglądali słodko i chyba nie tylko mnie wzruszyło ich widowisko. Gdy
skończyli w po pomieszczeniu rozległy się jeszcze większe oklaski. DJ zaprosił
wszystkich na parkiet i nakazał dobrze się bawić a pierwszą piosenką która
zabrzmiała, był utwór toples ‘polski ślub’.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Nie ociągając się poderwałam się z krzesła i pociągnęłam Adama na
parkiet. Oczywiście wcześniej zmieniłam buty, ponieważ na szpilkach to tańczyć
się nie da. Po pewnym czasie przyłączyła się do nas także reszta towarzystwa z
naszego stolika. Po czterech przetańczonych piosenkach udałam się do stolika
żeby się napić. Upiłam sporego łyka z mojej szklanki i ruszyłam w stronę
stolika przy którym siedziała moja rodzicielka. Objęłam ją od tyłu za szyję a
ona lekko podskoczyła. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przestraszyłaś mnie. –powiedziała. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przepraszam –zaśmiałam się. –Chciałam Ci powiedzieć ze
pierwszy taniec był przepiękny mamuś. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Dziękuję. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ależ nie ma za co. Tylko dlaczego Ty nie tańczysz? </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Taka mała przerwa na picie. Rozumiesz, no nie? </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zaśmiałam się i dałam mamie buziaka w policzek. Odeszłam od
stolika i skierowałam się na parkiet. Karina tańczyła z Bartkiem, a Adam właśnie
obracał roześmianą Anię. Rozejrzałam się więc po Sali i odnalazłam wreszcie Wojtka,
który już zamierzał oddalić się od tańczącej gromadki, jednak mu na to nie
pozwoliłam.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dogoniłam go, załapałam za
rękę i zaciągnęłam na sam środek parkietu. Nie stawiał oporu. Przetańczyłam ze
swoim ojczymem –kurde jak to dziwnie brzmi- dwie piosenki, a potem oddałam go w
ramiona mamy, a sama zostałam porwana przez swojego ukochanego. Tak się złożyło
że ze wzmacniaczy wydobyła się właśnie piosenka Kancelarii ‘Zabiorę Cie właśnie
tam’. Wtuliłam się więc w Adama i popłynęliśmy razem z dźwiękami utworu. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-kocham Cię, wiesz? –szepnął mi nagle do ucha. Podniosłam
głowę do góry, tak żeby spojrzeć mu prosto w oczy. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ja Ciebie też, nawet nie wiesz jak bardzo. –odpowiedziałam,
a on nachylił się i złożył na moich ustach pocałunek. Tańczyliśmy dalej. Było
mi tak dobrze w jego ramionach, że dla mnie utwórz mógł się nigdy nie skończyć.
Jednak wszystko co dobre szybko się kończy i już za chwilę salą znów zawładnęły
przeboje disco polo. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czas leciał jak szalony. Wreszcie po 21 wymknęłam się do
łazienki, aby się przebrać się w czarne legginsy oraz również czarną tunikę.
Adam także przebrał się w luźne czarne ubranie. Gdy byliśmy już gotowi dałam
znak dla DJ, że może nas zapowiedzieć. Muzyka ucichła, a w Sali zabrzmiał głos
pana Krzysztofa. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Proszę państwa, proszę o uwagę –zaczął. –Proszę wszystkich
o zwolnienie parkietu, gdyż za chwilę będzie niespodzianka, najlepiej żebyście
usiedli do stolików, stamtąd będzie najlepszy widok. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wszyscy rozeszli się do swoich miejsc, a zdezorientowana
mama szpecąc coś na ucho dla Wojtka przesunęła się wraz z mężem pod ścianę. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Światła przygasły, a na Sali zapanował półmrok.
Cichutko wybiegłam na środek parkietu a za mną staną Adam. DJ włączył muzykę i zaczęliśmy
pokaz. Czułam na sobie wzrok wszystkich, tajemnicza energia rozrywała mnie od
środka jak przy każdym moim występie. Lubiłam to uczucie. Kątem oka widziałam
że oprócz dwóch profesjonalnych kamerzystów oraz fotografa monitorują nasz
występ także inni. Byłam zadowolona. Gdy skończyliśmy dostaliśmy aplauz na
stojąco. Mama ciągnąc za sobą Wojtka, podbiegła do mnie i mocno uścisnęła.
Zauważyłam ze jej oczy były pełne łez. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Dziękuję –szepnęła mi do ucha. Gdy wypuściła mnie ze
swojego uścisku przytuliła również Adama. Wojtek także objął mnie swoimi
silnymi ramionami. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-To było coś pięknego powiedział. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Brawo! –usłyszeliśmy wszyscy głos Krzysztofa i obróciliśmy się
w jego stronę. –Chapeau bas dzieciaki. Chyba zgodzą się ze mną państwo że to co
przed chwilą zobaczyliśmy było piękne. Ale teraz bawimy się dalej, zapraszam na
parkiet. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Udaliśmy się do stolika, gdzie zostaliśmy obsypani kolejnymi
podziwami.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ania była w niebo wzięta,
Kuba również, jednak on nie był tak bardzo ‘podjarany’ jak dziewczyna. Za
chwilę wzniesiony został kolejny już toast dzisiejszego dnia oraz odśpiewane
zostało tradycyjne ‘gorzko’, również po raz kolejny. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Równo o północy zaczęły się oczepiny. Na środku parkietu
postawiono krzesło na którym usiadła moja mama. Ciocia Kasia zabrała się za
wypinanie z jej włosów białego welonu, po czym zawiązała mamie oczy czarną
apaszką. Prowadzący zaprosił wszystkie panny, aby utworzyły kółeczko wokół
panny młodej. Trochę się ich zebrało, no i oczywiście ja byłam jedną z nich. Zabrzmiała
piosenka i wszystkie ruszyłyśmy po obwodzie koła . mama kiwała się w rytm, aż
wreszcie odchyliła się do tyłu i rzuciła za siebie biały materiał. Dziewczyny
rzuciły się na zdobycz, jednak tą która pierwsza złapała go w dłonie była
Karina. Mama pomogła jej wpiąć go we włosy i razem zeszły z parkietu i stanęły
na uboczu. Przyszła kolej na pana młodego. Kawalerzy ustawili się w kółeczku, a
brat Wojtka zawiązał mu oczy i zdjął z szyi muszkę. Znów zabrzmiała muzyka, a
panowie zaczęli chodzić dookoła krzesła na którym siedział pan młody. Nagle muszka
znalazła się w wysoko w powietrzu i wpadła prosto w ręce chłopaka. Los chciał żeby
tym chłopakiem był Bartek. Karina się ucieszyła, chyba na to liczyła. Wojtek
założył Bartkowi muszkę na szyję i poklepał go po plecach. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-No i mamy nową parę młodą. Zapraszamy na parkiet kochani,
musicie zatańczyć swój pierwszy taniec. –powiedział DJ i puścił piosenkę Seweryna
Krajewskiego ‘Wielka miłość’. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na środku parkietu znaleźli się Bartek i Karina, a my utworzyliśmy
wokół nich kółko. Ci dwoje pasowali do siebie, szkoda tylko ze dzieliło ich
tyle kilometrów. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po oczepinach zaczęły się różna zabawy i konkursy. W miarę
możliwości staraliśmy się brać udział w jak największej liczbie gier. Wraz z
Adamem wygraliśmy konkurs na taniec par. Polegał on na tym że pięć par
wylosowało karteczkę z tańcem i musieli go wykonać. Nam trafił się rock & roll.
Mieliśmy niezły ubaw. Kolejną zabawą były dobrze wszystkim znane ‘krzesła’.
Wszystkich zabaw było około 10 a my wzięliśmy udział w ponad połowie z nich i
kilka wygraliśmy. Było wesoło. Po zakończonych konkursach na salę wjechał
śliczny,kilkupiętrowy, okrągły <a href="http://data.whicdn.com/images/47516245/tumblr_megjblxuQF1rzi3hno1_500_large.jpg">tort</a>, ozdobiony różyczkami oraz lawendą. Para młoda ukroiła symbolicznie pierwszy kawałek i nawzajem się
nim nakarmiła. Tort był tak samo smaczny jak i ładny. Po zjedzeniu słodkości
goście zaczęli wracać na parkiet i do białego rana bawiliśmy się tańcząc i
śpiewając. Po powrocie do domu i przebraniu się w luźniejsze cichu wszyscy
umęczeni słodko zasnęliśmy. Następnego dnia, a właściwie tego samego dnia po
południu w naszym domu odbyły się poprawiny. Oczywiście większości gości już
nie było gdyż musieli tego dnia wracać do swoich domów. Na dole w salonie
rządzili dorośli, a na górze w moim pokoju siedzieliśmy my-młodzież. Po cichu
przemyciliśmy szampana i bawiliśmy się prawie tak samo jak towarzystwo piętro
niżej, rozmawialiśmy, śmialiśmy się a nawet tańczyliśmy. Dawno się tak nie
bawiłam. I pomyśleć ze za kilka dni sylwester…</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tyle się w tym roku zmieniło w moim życiu. Przeprowadzka,
nowy dom, przyjaciele, nowa szkoła, śmierć bliskiej mi osoby, ślub mamy, Adam...
Mam nadzieję że te zmiany były dla mnie bardzo dobre, pomimo tych wszystkich
łez, które wylałam. Jednak mimo niepowodzeń szłam dalej i chyba wyszło mi to na
dobre. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #ead1dc;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #ead1dc;"> Nie wierzę że to już koniec. o.O Jednak strasznie się cieszę, że wreszcie udało mi się to dokończyć i mam to już za sobą. Będzie mi Was brakowało. : )) Dziękuję wam serdecznie za wszystkie te miłe motywujące komentarze, za te wszystkie odwiedziny. <3 Oczywiście będę teraz pisać co innego, a mianowicie skupie sie na Bliźniaczej sile, a także zdradzę Wam że zaczęłam pisać inna książkę, jednak najprawdopodobniej nie będziecie mogli jej przeczytać gdyż nie chcę jej publikować w internecie, może kiedyś, ale nie teraz. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #ead1dc;">Tak więc jeszcze raz bardzo Wam dziękuję i zapraszam do czytania i obserwowania tego BLOGA. Nie wykluczam również opcji że kiedyś pojawi się kontynuacja historii Tośki. : ) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #ead1dc;">A tu możecie zobaczyć jak wyglądała choreografia Adama i Tosi. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=mV8YqvJlyso">LINK</a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #f4cccc;">-E</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/47421729/tumblr_m5t6k6cryC1ros6oso1_500_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://data.whicdn.com/images/47421729/tumblr_m5t6k6cryC1ros6oso1_500_large.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-85292745134315375372013-01-05T22:39:00.001+01:002013-01-05T22:39:17.597+01:00trolololo nowy wygląd i...<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: x-large;">Siema! : D</span></b></div>
<div style="text-align: left;">
Przepraszam was bardzo Miśki moje kochane że nie dodałam jeszcze rozdziału, na który (chyba) czekacie. No niestety jakoś ostatnio nie mam czasu i ochoty na pisanie o przygodach Tośki. Sorry ; / Dzisiaj przychodzę do was z małą prośbą, a właściwie dwiema. </div>
<div style="text-align: left;">
1. Zapraszam Was na bloga którego prowadzę z Asią i Magdą takiego o wszystkim. : ) Obserwujcie, komentujcie, czytajcie. <a href="http://ciastko-karmel-czekoladaa.blogspot.com/"><LINK></a></div>
<div style="text-align: left;">
2. Obiecałam ostatnio pewnej osobie która świeeeetnie pisze, że polecę jej bloga na swoim. Wbijajcie, czytajcie, komentujcie i wgl. <a href="http://zatraceni.blogspot.com/"><LINK></a></div>
<div style="text-align: left;">
No wiec to tyle. Podoba sie wygląd? : ) </div>
<div style="text-align: left;">
-E.</div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-87514045879769280742012-12-26T22:45:00.001+01:002012-12-26T22:45:18.713+01:00Zdjęcia :)Sukna Agnieszki :<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/47036433/gossamer-chiffon-illusion-beaded-embellishments-one-shoulder-neckline-a-line-wedding-dress_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://data.whicdn.com/images/47036433/gossamer-chiffon-illusion-beaded-embellishments-one-shoulder-neckline-a-line-wedding-dress_large.jpg" width="240" /></a></div>
Sukienki druhen :<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/45438969/tank-top-short-bridesmaid-dress-bblbnb2083-a_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://data.whicdn.com/images/45438969/tank-top-short-bridesmaid-dress-bblbnb2083-a_large.jpg" width="240" /></a></div>
Bukiet Agnieszki:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://twojasuknia.pl/slubny-blog/wp-content/uploads/bukiety-slubne-roze/Bukiety-%C5%9Blubne-r%C3%B3%C5%BCe-19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="http://twojasuknia.pl/slubny-blog/wp-content/uploads/bukiety-slubne-roze/Bukiety-%C5%9Blubne-r%C3%B3%C5%BCe-19.jpg" width="320" /></a></div>
Bukiety na nadgarstek dziewczyn : ( ich były bardziej intensywnie różowe)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://npku.wroclaw.pl/static/images/stories/articles/78/tn_bukiecik_na_nadgarstek_200.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://npku.wroclaw.pl/static/images/stories/articles/78/tn_bukiecik_na_nadgarstek_200.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kwiaty do dekoracji stołu:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://styl.fm/newsy/wp-content/uploads/2011/08/Dekoracje-stolu-weselnego-e1314625371780-300x218.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://styl.fm/newsy/wp-content/uploads/2011/08/Dekoracje-stolu-weselnego-e1314625371780-300x218.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
-E<br />
<br />
<br />E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-60629928822479666022012-12-26T22:34:00.001+01:002013-01-05T16:22:49.412+01:00Rozdział trzydziesty pierwszy<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Lekko mnie zatkało przez co na chwilę
zapanowała niezręczna cisza kątem oka spojrzałam na Bartka, który również
ukradkiem na mnie patrzył nie wiedząc jak się zachować. Szybko się otrząsnęłam
i spojrzałam na parę, która wlepiła w naszą dwójkę wyczekujące spojrzenia.
Odchrząknęłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To super...-powiedziałam odrobinę
niepewnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chyba nie jesteś z tego zadowolona.
-odezwała się smutno mama i wbiła wzrok w talerz. Wojtek złapał jej dłoń i
ścisnął, próbując dodać jej otuchy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie, nie o to chodzi- dodałam szybko
widząc przygnębienie mamy. -Ale czy to nie za pochopna decyzja? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Znamy się już długi czas. Już przecież
od trzech miesięcy jesteśmy oficjalnie razem. Chyba nie widzę powodów żeby z
tym zwlekać, a młodsi się przecież nie robimy. -wtrącił Wojtek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-W takim razie ja się cieszę, ważne że
będziecie szczęśliwi. -powiedziałam i spojrzałam na Bartka, który do tej pory
milczał.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ja tam jestem za, w końcu będziemy
prawdziwą rodziną- powiedział wyraźnie zadowolony. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tosiu, chcemy ci powierzyć sprawy wystroju
ceremonii. Zarówno wystrój w kościele, jak i na sali balowej. Co Ty na to?
-mojej rodzicielce wyraźnie powrócił dobry humor. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne mamo! Wiesz że ja uwielbiam takie
rzeczy! -pisnęłam zadowolona. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-W takim razie bardzo się cieszę.-
powiedziała usatysfakcjonowana rodzicielka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Gdy kolacja dobiegła końca mama zabrała
się za sprzątanie, chciałam jej pomóc, ale pierwszy zaoferował się Wojtek.
Zostawiłam więc ich samych i udałam się na górę. Pierwsze co zrobiłam to
weszłam do garderoby i ściągnęłam z siebie koszulę. Powiesiłam ją na wieszaku,
a zamiast niej założyłam kangurkę z logiem batmana. Wymaszerowałam z małego
pomieszczenia do swojego przestronnego pokoju i chwyciłam za telefon, który
wcześniej rzuciłam na łóżko i wykręciłam numer do Korneli. Zaprosiłam ją do
siebie, ponieważ musiałam koniecznie porozmawiać z przyjaciółmi. Dziewczyna
miała zaraz się pojawić. Gdy zakończyłam rozmowę włączyłam komputer i
sprawdziłam kontakty na Skype. Odnalazłam zielony znaczek Kariny i niezwłocznie
do niej napisałam prosząc żeby była dostępna za 15 minut. Zawołałam również
Bartka. I tak spędziłam resztę sobotniego wieczoru, rozmawiając z moją trójką
najlepszych przyjaciół o moim pełnym emocji dniu. Zabrakło mi tam jedyne
Gabrysia, ale cały czas czułam jakby siedział koło mnie i kto wie, może właśnie
tak było? Może z uwagą przysłuchiwał się moim opowiadaniom oparty o ramę łóżka?
A może siedział obok mnie obejmując moje ciało w talii i śmiał się z tego jak
podekscytowana wymachuję rękami. Jedno wiedziałam na pewno mój przyjaciel nigdy
mnie nie opuści i już zawsze jakaś jego cząstka będzie mi towarzyszyć. "Do
końca świata i jeden dzień dłużej..." </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">***</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Kolejne dni mijały mi zdumiewająco szybko
i bez żadnych większych wydarzeń. Starałam się pogodzić naukę z pasją oraz
znajdować czas dla przyjaciół i chłopaka. Im bliżej grudnia tym więcej
obowiązków spoczywało na mojej głowie. Ślub został zaplanowany na 27 grudnia
czyli w sobotę po świętach. Wojtek załatwił ceremonię ślubną w małym, starym
kościółku za Sopotem, który był cudowny, niemalże bajkowy. Niestety problemem
była odległość od miasta, musieliśmy więc znaleźć dobry lokal na wesele
niedaleko katedry. Jednak nie szukaliśmy długo ponieważ zaledwie pięć minut
jazdy samochodem dalej znajdował się hotel, który w posiadaniu miał dwie sale
bankietowe. Większą na dole i mniejszą na piętrze. Udaliśmy się obejrzeć
pierwszą większą sale i od razu wiedziałam że to właśnie tu odbędzie się
wesele. Na jednej ze ścian ciągnął się szereg dużych okien, sufit zdobiły
przepiękne kryształowe żyrandole, a parkiet pokryty był jasnymi panelami.
Ściany pomalowane były na jasny beż. Rozejrzałam się kilka razy dookoła i już
zaczęłam planować dekorację wnętrza, jednak nagle w mojej głowie pojawiła się
myśl, która wyprzątnęła z niej wszystkie inne. Koszt. Spojrzałam na Wojtka. W
jego oczach zauważyłam radość, widać było, że jemu również bardzo przypadło do
gustu to miejsce. Nie czekając na reakcję mężczyzny zapytałam uprzejmą młodą
kobietkę stojącą obok mnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ile kosztowałoby wynajęcie tej sali? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-900 złotych.- odparła uprzejmie. Nie
znałam się na cenach lokali spojrzałam więc na Wojtka, do którego jakby dopiero
dotarło moje pytanie i odpowiedź recepcjonistki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-W takim razie chcemy od razu
zarezerwować termin. –odparł. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Na kiedy? –zapytała kobieta wyraźnie
zadowolona i otworzyła notes który trzymała pod pachą. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Na dwudziestego siódmego grudnia. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Mhm…- kobieta zanotowała coś w swoim
kajecie i przeniosła na nas wzrok –czy zamawiają państwo od razu catering?
–spojrzeliśmy na siebie, nie wiedzieliśmy co powie na to mama, której z nami
nie było. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Możemy umówić się że dam pani odpowiedź
telefonicznie? –zapytał Wojtek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne, nie ma sprawy –powiedziała
kobieta i wyciągnęła z zeszyciku wizytówkę wręczając ją mężczyźnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">- W takim razie dziękujemy. –odezwałam się
i uśmiechnęłam do recepcjonistki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Opuściliśmy hotel i udaliśmy się powrotem
do Sopotu. Wieczorem wspólnie z mamą ustaliliśmy, że jedzenie zamówimy w jej
ulubionej knajpce. Kolejne dni mijały również szybko i nim się obejrzałam byłam
już po próbnych egzaminach, a do ślubu zostało już tylko nieco ponad tydzień.
Zaproszenia były już rozesłane do wszystkich gości, ja również otrzymałam jedno
z nich. Na zaproszeniu widniał napis <i>‘Tosia Malinowska, wraz z osobą
towarzyszącą’. </i>Oczywiście tą osobą miał być Adam, który na wieść o tym
zgodził się bez zastanowienia. Zaproszenia wysłaliśmy również do całej naszej
rodziny oraz do rodziny chłopaków, jak również do znajomych. Na liście
zaproszonych znalazła się Karina z rodzicami oraz jeszcze kilka dobrych znajomych
mamy z Ełku, a także z Sopotu oraz przyjaciele Wojtka. Podsumowując na
uroczystości miało być około 150 osób oczywiście nie jedni goście dzwonili i
przepraszali, ale nie daliby rady dotrzeć na czas. W sumie wyszło na to iż
przybędzie 132 osoby. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Adam podsunął mi pomysł na prezent dla
nowożeńców. Otóż mieliśmy zatańczyć podczas zabawy weselnej. Uznałam to za
wspaniałą myśl i poprosiłam żeby wymyślił nam jakąś choreografię. Dostał ode
mnie w nagrodę słodkiego buziaka i obiecał wymyślić coś wystrzałowego. Przygotowania
ruszyły pełna parą. Wojtek kupił śliczne, złote obrączki z wygrawerowanym
napisem ‘forever’, natomiast ja i mama zajęłyśmy się strojami. Wybrałyśmy białą
suknię ślubną z trenem. Na wieszaku nie wyglądała ona atrakcyjnie dlatego
została przymierzona jako ostatnia, ale na mamie leżała idealnie. Zamówiliśmy
również suknie dla druhen, którymi miałyśmy być Karina, Ania- rok młodsza od
nas kuzynka Bartka i ja. Z rozmiarami nie było problemu, ponieważ wszystkie
trzy jesteśmy podobnego wzrostu oraz masy, natomiast z wyborem kroju było
trochę problemów, ponieważ nie mogłyśmy się zdecydować. Te które podobały się
mamie nie podobały się mnie, a te które przypadły mi do gustu nie odpowiadały mamie,
ale wreszcie doszłyśmy do porozumienia i stanęło na różowych sukienkach z wystającym
z pod spodu czarnym tiulem. Wymyśliłyśmy również że każda z nas będzie miała na
nadgarstku malutki bukiecik z delikatnych różyczek w kolorze sukienki. Gdy
wszystkie sprawy związane z ubiorem zostały załatwione zabrałam się ze wystrój.
Zaczęłam od kościoła. Wnętrze świątyni było pomalowane na biało, a ławki były w
kolorze ciemnego orzecha. Postanowiłam więc nie przesadzać za bardzo z
upiększaniem tego miejsca, gdyż i tak było ona już samo w sobie cudowne.
Postanowiłam zamówić tylko kilka bukiecików różowych róż i ustawić je niedaleko
ołtarza. Więcej pracy poświęciłam na dekorację sali weselnej. Postanowiłam że
stoły nakryte zostaną białymi obrusami a krzesła białym śliskim materiałem z
dużą lawendową kokardką z tyłu. Dostaliśmy od hotelu możliwość wyboru zastawy,
stanęło na białych kwadratowych talerzach z lawendowym wzorkiem. Na stołach
miały pojawić się również bukieciki z fioletowych i białych róż. Nad oknami
wraz z pomocą Bartka i Adama zawiesiłam bezbarwne lampki choinkowe, żeby
dodawały nastroju. Całokształt wyglądał ślicznie i byłam z siebie w pełni
zadowolona. Na koniec przy każdym z stoliku poustawiałam zaplanowane przez mamę
wcześniej karteczki z imionami. Bartek zajmował się playlistą. Wraz z Wojtkiem
załatwili weselną kapelę. Oczywiście nie było mowy o żadnej innej muzyce tylko o
disco polo, w końcu przy rapie nie można się bawi na weselu. Ja sama dodałam do
listy utworów piosenkę przy której mieliśmy zatańczyć razem z Adamem, czyli
Skinny love.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Dwudziestego trzeciego grudnia Wojtek
przywiózł nam żywą choinkę, którą wspólnie z Bartkiem udekorowaliśmy bombkami,
kolorowymi lampkami oraz różnymi innymi ozdobami. następnego dnia o 17
zasiedliśmy wspólnie do kolacji wigilijnej po której rozpakowaliśmy drobne prezenty.
Dostałam pieniądze oraz zestaw kosmetyków do pielęgnacji ciała i książkę 'duma
i uprzedzenie'. Bartek również dostał głównie pieniądze oraz koszulę w
niebiesko fioletową kratkę i T-shirt, a ode mnie plakat z autografami jego
ulubionej drużyny siatkarskiej. nim się obejrzeliśmy nadszedł drugi dzień świąt
i do Sopotu zaczęli się zjeżdżać goście. Nasz dom był za mały żeby pomieścić
wszystkich więc u nas nocowała babcia, ciocia Kasia z mężem i córeczką, Karina
z rodzicami i siostrą oraz jeszcze kilka osób, część nocowała w domu Wojtka, a
reszta została zakwaterowana w przytulnym motelu niedaleko naszego miejsca
zamieszkania. W dzień ślubu z samego rana dostarczono nam suknie, bukiet mamy
oraz bukieciki na nadgarstki. Kwiaty do dekoracji sali oraz kościoła zostały
dostarczone na miejsce, a odpowiednio przeze mnie poinstruowane wcześniej osoby
miały się tym zająć. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">W domu od samego rana panowało lekkie
zamieszanie. Mama latała stremowana i niewyspana nie wiedząc od czego zacząć. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Spokojnie, mamuś. Zacznijmy od tego że
Kasia cie uczesze, okej? Mamy jeszcze dużo czasu. -powiedziałam starając sie
uspokoić roztargnioną rodzicielkę. Mama zamknęła oczy wzięła głęboki oddech po
czym ponownie je otworzyła i promiennie się do mnie uśmiechnęła. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dziękuję kochanie, co ja bym bez Ciebie
zrobiła?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Oj tam, oj tam. –zaśmiałam się i
przytuliłam ją.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Mama udała się do pokoju gdzie zajęła się
nią Kasia a ja powędrowałam na górę do swojego pokoju gdzie siedziały Karina i
Ania.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No to co dziewczynki, szykujemy się?
Widziałyście już sukienki?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie, ja dopiero wstałam -odparła Karina
zaspanym głosem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Podeszłam do garderoby i zdjęłam wiszące
na drzwiach pokrowce. Rozdałam je dziewczętom i wszystkie trzy pociągnęłyśmy za
zamek, żeby obejrzeć stroje.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wow. Świetne, są. –odparła Karina i
popędziła do łazienki, by zachwalę wyjść ubrana. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Super. –skomentowała Ania, rudzielec z
kilkoma piegami na nosie, poprawka, bardzo ładny rudzielec. Ania miała
wyjątkową urodę. Jej mleczną, bladą twarzyczkę otaczały kłęby rudych loków.
Dziewczyna chwyciła swoją sukienkę i powędrowała na chwilkę do łazienki. Chwilę
potem wszystkie trzy byłyśmy ubrane. Naciągnęłam na nogi beżowe rajstopki, a
stopy wsunęłam w czarne szpilki mając nadzieję że dziewczyny także będą na
wysokim obcasie, ponieważ nie chciałam wyglądać przy nich jak żyrafa. Na całe
szczęście obie miały także czarne szpilki więc nie miałam się o co martwić. Pozostało
nam tylko się uczesać. Ja postawiłam na naturalne proste włosy, Karina także
zostawiła swoje w naturalnym stanie, a Ania koniecznie chciała swoje
wyprostować. Zajęłyśmy się więc fryzurą dziewczyny i za pół godziny byłyśmy
całkowicie gotowe. Zeszłyśmy więc na dół zobaczyć jak idą pogotowania. Mama
siedziała na fotelu susząc białe paznokcie i starając nie ruszać się, żeby nie
przeszkadzać w pracach wykończeniowych na jej głowie. Ciocia upięła jej włosy
wcześniej nakręcone w pięknego koka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No i skończone –odezwała się. – wskakuj w
kieckę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Mama wstała i podeszła do szafy na której
wisiała wyjęta już z pokrowca suknia. Podeszłam żeby jej pomóc, zdjęłam ją
delikatnie z wieszaka i rozpięłam zamek z tyłu. Mama zdjęła z siebie szlafrok,
nie przejmując się tym że jest w samej bieliźnie, w końcu otaczały ją same
kobiety i zwinnie wbiła się w sukienkę. Zapięłam jej zamek i wygładziłam
materiał.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wyglądasz pięknie. –powiedziałam.- Wojtek
to szczęściarz. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Twój tata też był szczęściarzem…
-powiedziała mama i nic więcej nie dodała tylko pocałowała nie w czoło żeby się nie
rozkleić. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-O! Chyba właśnie przyszedł kolejny
szczęściarz –usłyszałyśmy krzyk cioci z przedpokoju. –Tosiu, to chyba ktoś do
ciebie! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Pobiegłam do korytarza, aby przywitać się
z chłopakiem. Stał przy drzwiach rozpinając kurtkę i ściągając buty. Gdy mnie
zobaczył uśmiechnął się od ucha do ucha. Gdy się rozebrał podszedł do mnie i
objął mnie w talii. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wyglądasz ślicznie –szepnął mi we włosy,
a ja wspięłam się na palce (gdyż zdjęłam swoje szpilki) i złożyłam na jego
ustach czuły pocałunek. Gdy wyślizgnęłam się wreszcie z jego uścisku,
pociągnęłam go za rękę do salonu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Ta dam 31 rozdział napisany . Ufff... Namęczyłam się trochę, bo z weną ciężko ostatnio u mnie jeśli chodzi o tego bloga. Chyba trochę jest on taki zamulający, bo jakoś ogólnie mało dialogów jest. przepraszam . :( </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Być moze jest to już przed ostatni rozdział. Pewnie się cieszycie, prawda? :D </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Zaraz dodam posta ze zdjęciem sukni ślubnej oraz sukienki druhen i jeszcze takie tam . </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-E</span></span></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-64915578162777970022012-12-15T13:38:00.002+01:002013-01-05T17:42:42.268+01:00Rozdział trzydziesty<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Mój budzik po raz kolejny natrętnie grał
nad moim uchem usiłując mnie obudzić. Zdając się tylko i wyłącznie na mój zmysł
dotyku wyszukałam ręką telefon i wyłączyłam irytujący dzwonek. Niechętnie rozchyliłam
jedną powiekę i rzuciłam okiem na zegarek, wskazywał 9:30. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No cóż kochana. Dość tego obijania, pora
zacząć się szykować. -powiedziałam sama do siebie i z zamkniętymi oczami
usiadłam na łóżku przeciągając się ospale. Spuściłam nogi za łóżko i wsunęłam
stopy w mięciutkie kapcie. Nagle po pokoju rozległo się ciche pukanie i za
chwilę drzwi się uchyliły a do mojego pokoju zajrzał Bartek, który jakiś czas
temu wprowadził się do nas wraz z Wojtkiem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wstałaś?- zapytał lekko, prawie nie
słyszalnie ospałym tonem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak, tak. -powiedziałam prawie
niesłyszalnie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To ubieraj się i schodź na dół, Twoja
mama przygotowuje nam śniadanie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Okej.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Chłopak zamknął za sobą drzwi a ja udałam
się do garderoby, skąd wzięłam granatowe rurki, oraz koszulę w pudrowo różowym
kolorze. Leniwie naciągnęłam na siebie każdy element mojego ubioru, po czym
udałam się do kuchni. W pomieszczeniu zastałam Bartka i mamę siedzących przy
stole zastawionym przysmakami. Usiadłam koło chłopaka i nie zastanawiając się
nad wyborem śniadania nasypałam sobie do miski płatków i zalałam je ciepłym
mlekiem. Wlałam też do szklanki soku pomarańczowego i od razu pociągnęłam
ogromnego łyka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Który dzisiaj jest? -zapytała mama,
która konsumowała posiłek nad jakimiś papierami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dwudziesty drugi listopada. Tak mi się
wydaje. -odpowiedział Bartek, a ja tylko wzruszyłam ramionami. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dziękuję. –odezwała się moja rodzicielka
i nabazgrała coś (zapewne datę) w rogu kartki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Po skończonym posiłku odstawiam naczynia
do zmywarki, podziękowałam mamie buziakiem i udałam się z powrotem na górę. W
pierwszej kolejności podeszłam do łóżka, które wyglądało jak istne pobojowisko
i zaczęłam szukać telefonu przetrzep ując moją pościel. Gdy zguba się znalazła
niemalże idealnie posłałam moje legowisko i przysiadłam na nim na chwilę, żeby
odczytać wiadomość, która czekała na mnie w pamięci mojego telefonu. Nadawcą
był Adam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Dzisiejsze zajęcia odwołane, ale spacer nadal
aktualny. :D</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Cieszę się, a o której? </span></i><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">–odpisałam, a na odpowiedź, nie musiałam czekać długo.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">O 12 będę pod Twoim domem. ; )</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Czekam :*</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Miałam tak dużo czasu na przygotowania.
Postanowiłam więc od razu się umyć, żeby nie zostawiać tego na ostatnią chwilę.
Z największą dokładnością wyszorowałam ząbki i umyłam twarz po czym nie wiedząc
co ze sobą zrobić chwyciłam za telefon i wykręciłam numer Kornelii.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak? –usłyszałam głos przyjaciółki po
kilku sygnałach oczekiwania. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Masz ochotę na film? –zapytałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chętnie, aczkolwiek aktualnie nie mam
jak, bo siedzę z Gabrysiem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Skoda, bo mam dwie godziny wolne i
pomyślałam że może byś wpadła i we trójkę obejrzelibyśmy jakąś dobrą
ekranizację. –powiedziałam naprawdę rozczarowana. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Przepraszam, ale sama rozumiesz.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne, jasne. Wycałuj ode mnie malucha,
a ja lecę błagać Bartka, żeby znalazł dla mnie trochę czasu. –zaśmiałam się. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Okej. Pa. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Pa. –rozłączyłam się i rzuciłam telefon
na pufę.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Opuściłam pokój, kierując się do pokoju
obok. Zapukałam dwa razy po czym nacisnęłam za klamkę i wślizgnęłam się do
pomieszczenia, nieco mniejszego niż mój pokój. Ściany pomalowane tu były na
życzenie lokatora w kilku odcieniach granatu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Braciszku? –zapytałam przesłodzonym
tonem robiąc minkę niewinnego dziecka. Chłopak zaczął się śmiać i spojrzał na
mnie podejrzliwym wzrokiem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Czyżbyś czegoś ode mnie chciała,
siostrzyczko? –zapytał szczególnie podkreślając ostatnie słowo. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No tak jakby... –zaśmiałam się.
–Obejrzał byś ze mną jakiś film? Proszę... Bo mam strasznie dużo czasu i nie
wiem co z nim zrobić. To jak? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Spoko, a co konkretnie? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wybór pozostawiam tobie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Bartek oczywiście wybrał horror, ale ja
nie narzekam na ten gatunek filmowy. Jakoś nie mam do niego wstrętu, ani
szczególnie mnie to nie przeraża. Uważam ze dobrze jest czasami poczuć
dreszczyk emocji. Aczkolwiek ten film nawet mnie trochę rozśmieszył. Nie ma to
jak zmutowane dziwadła jedzące ludzi. Gdy tylko ukazały się napisy końcowe usłyszałam
dźwięk sms’a. Rzuciłam się w stronę łóżka, oczywiście była to wiadomość od
Adama. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Za 2 minuty, będę na miejscu.</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dwie minuty?! –niemalże wykrzyknęłam.
Przecież nie byłam jeszcze gotowa. Zaczęłam latać po pokoju i zbierać
najpotrzebniejsze rzeczy do torby. Bartek rozsiadł się wygodnie na moim łóżku i
najwidoczniej miał ze mnie niezły ubaw. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Bardzo zabawne! –krzyknęłam zbierając
włosy w kucyk. Zapięłam ostatni guziczek koszuli i rozprostowałam ją.
Przyjrzałam się dokładnie swojemu odbiciu w lustrze. Pochlapałam się moim
ulubionym zapachem i byłam gotowa do wyjścia. Chwyciłam moją torbę oraz telefon
lezące na biurku i gestem wyprosiłam zadowolonego Bartka z pokoju. Zamknęłam za
sobą drzwi i zbiegłam na dół. W przedpokoju założyłam na nogi moje brązowe
botki na lekkim koturnie oraz swój czarny płaszczyk. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wychodzę! –krzyknęłam otulając się
mięciutkim szalikiem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Cześć! –usłyszałam głos mamy dochodzący z
salonu. –Pamiętaj, że o 17 masz być w domu! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak, mamo pamiętam! Uroczysta kolacja o
17. Pa! –chwyciłam leżące na szafce rękawiczki i wymaszerowałam na podwórko,
gdzie czekał już na mnie uśmiechnięty Adam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Hej. –przywitałam się podchodząc bliżej.
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No witam panią. –powiedział chłopak
przytulając mnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Długo musiałeś czekać? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie no coś Ty, tylko kilka minut. –powiedział
i uśmiechnął się zawadiacko. Ruszyliśmy w stronę parku rozmawiając i śmiejąc
się. W pewnym momencie Adam bez słowa się zatrzymał i rozejrzał się dookoła.
–Poznajesz to miejsce? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No, tak. Praktycznie codziennie tędy
chodzę, a co?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To tutaj pierwszy raz się spotkaliśmy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Faktycznie. To tutaj na ciebie wpadłam.
–powiedziałam zaskoczona tym, że od razu się nie domyśliłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wiesz, od razu zauważyłem w tobie coś
wyjątkowego... I najwidoczniej się nie pomyliłem, bo Ty jesteś wyjątkowa. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Przyznaję, że mnie też coś do Ciebie
ciągnęło od samego początku. Tego dnia często o Tobie myślałam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Staliśmy przez chwilę na środku chodnika
uśmiechając się do siebie i po prostu nic nie mówiąc. W jego oczach tańczyły
radosne promyki. Przesunął się bliżej mnie i złapał mnie za ręce. Mój oddech
przyśpieszył, tak samo jak serce. A potem wszystko potoczyło się tak szybko.
Przybliżyliśmy się do siebie tak że nasze twarze dzieliły tylko milimetry,
mieliśmy gdzieś mijających nas przechodniów i to że wlepiają w nas swoje
ciekawskie spojrzenia. Liczyliśmy się tylko my. Adam delikatnie, aczkolwiek
pewnie złożył na moich ustach pocałunek. Byłam w siódmym niebie. Gdy nasze
wargi się rozdzieliły uśmiechnęłam się delikatnie i otworzyłam oczy zaglądając
w jego piękne niebieskie tęczówki, które teraz promieniały. Trzymając się za
ręce ruszyliśmy w stronę paku. Milczeliśmy, jednak to była przyjemna cisza
przepełniona radością, dwóch zakochanych w sobie osób. Czy to właśnie jest
miłość? Jeśli tak, to mam nadzieję, że się nigdy nie skończy, ponieważ jest to
bardzo przyjemne uczucie. Gdy doszliśmy do parku udaliśmy się do altanki, która
akurat świeciła pustką. Posiedzieliśmy tam rozmawiając o różnych rzeczach
patrząc się sobie cały czas prosto w oczy. Były nawet momenty, w których po
prostu siedzieliśmy szczerząc się do siebie jak dzieciaki, tak po prostu, bez
żadnych zbędnych słów. Najzwyczajniej ciesząc się sobą. Jednak wszystko co
dobrze szybko się kończy i zaraz musieliśmy się zbierać. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie chcę się żegnać. –powiedziałam gdy
staliśmy już pod domem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ja też nie. Mam pytanie... </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Czy my... czy Ty nie masz nic przeciwko,
abyśmy od dzisiaj zostali oficjalnie parą? –zapytał, a gdy ja się nie odzywałam
dodał szybko –jeśli nie chcesz, to okej, zrozumiem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chcę, chcę... no jasne że chcę. Tylko
trochę mnie zaskoczyłeś. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Adam nic więcej nie powiedział tylko
przyciągnął mnie do siebie i złożył na moich ustach drugi już tego dnia pocałunek.
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Kocham cię –szepnął mi w włosy i pocałował
w głowę. Czułam się w jego ramionach bezpieczna i naprawdę, nie miałam
najmniejszej ochoty się z nim żegnać. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ja ciebie też. – powiedziałam i spojrzałam
mu głęboko w oczy po czym dałam buziaka prosto w usta. Wyślizgnęłam się z jego
objęć i pomachałam oddalając się w stronę drzwi. Wpadłam do domu i pierwsze co
zrobiłam to przejrzałam się w lustrze, byłam cała czerwona, tylko trudno
stwierdzić czy było to spowodowane zimnem, czy może emocjami. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Teraz jeszcze czekała mnie kolacja z domownikami,
a potem musiałam koniecznie pogadać z przyjaciółmi. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wróciłam!- krzyknęłam rozpinając płaszczyk.
Mama wyjrzała z kuchni wycierając dłonie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Rozbierz się umyj ręce i choć mi pomóc. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne, jasne. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Powiesiłam na wieszaku płaszczyk oraz
ściągnęłam z nóg buty i schowałam je do szafki. Torbę rzuciłam na szafkę i
ruszyłam w stronę łazienki. Zaspokoiłam swoja potrzebę fizjologiczną, w
cieplutkiej wodzie umyłam dłonie oraz jeszcze raz przejrzałam się swojemu
odbiciu w lustrze. Rumieńce już prawie zniknęły z moich policzków jednak
uśmiech nie schodził z mojej twarzy. Wytarłam ręce z ręcznik wiszący nieopodal
umywalki i opuściłam pomieszczenie. W kuchni mama krzątała się przy garnkach. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Możesz przygotować stół? –zapytała gdy
wyczuła moją obecność. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No pewnie. –powiedziałam i od razu
zabrałam się do roboty. Na stole leżały potrzebne mi do tego rzeczy
przygotowane przez mamę. Rozłożyłam na blacie idealnie wyprasowany biały obrus
obszyty czerwoną niteczką. Przez środek stołu ustawiłam szlaczek z malutkich,
zapachowych świeczek, które pożyczyłam ze swoich zapasów. Przy każdym z talerzy
starałam się idealnie równo poukładać sztućce. Na koniec zostało mi to co
lubiłam najbardziej, a mianowicie złożenie serwetek, były one czerwone,
postanowiłam więc składać je w małe różyczki i umieszczać w kieliszkach do
wina, służących także dla mnie i Bartka jako naczynie do napoi bez alkoholowych.
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-I voila. –powiedziałam gdy uznałam ze
moje prace dobiegły końca. Mama obróciła się, aby obejrzeć efekt i uśmiechnęła
się od ucha do ucha.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wow! Jest świetnie córciu. Spisałaś się
na medal. –powiedziała wyraźnie zadowolona.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dziękuję, dziękuję. –zaśmiałam się
kłaniając teatralnie. Mama zachichotała po czym spojrzała na zegarek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Gdzie on się podziewa? –westchnęła i
oparła się o szafkę tym samym odwracając się do mnie przodem. Dopiero teraz
zauważyłam jak pięknie moja rodzicielka wygląda. Miała na sobie uroczą
granatową sukienkę z koronkowym dekoltem i wziewnym dołem. Włosy upięła w eleganckiego
koka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Mamo, wyglądasz ślicznie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Masz rację Tosiu, Twoja mama wygląda
cudownie. –usłyszałam za sobą męski głos i aż podskoczyłam. –Przepraszam za
spóźnienie. –powiedział Wojtek i podchodząc do mamy wyciągnął za pleców piękny
bukiet czerwonych róż. Oparłam się o ścianę i ciesząc się jak małe dziecko
przyglądałam się im. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To dla pani. –mężczyzna wręczył mamie
kwiaty i namiętnie pocałował ją w usta, od razu przypomniało mi to pocałunek
Adama. Jego delikatne wargi łączące się z moimi. Przejechałam palcem po ustach
przypominając sobie najdrobniejsze szczegóły i głęboko westchnęłam. Wojtek
obrócił się, podszedł kilka kroków w moją stronę i wyciągnął do mnie rękę w
której trzymał śliczną czerwoną różyczkę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-A to dla ciebie. –powiedział uśmiechnięty
a ja chwyciłam kwiatek delikatnie, tak jakbym bała się skaleczyć jednym z jego
ostrych kolców i uprzejmie podziękowałam odwzajemniając ciepły uśmiech. Mama w
tym czasie wstawiła swój bukiet do wazonu. Już dawno nikt o nią tak nie dbał.
Cieszyłam się że znalazł się ktoś taki jak Wojtek i pomyśleć że jeszcze trzy
miesiące temu nie potrafiłam go zaakceptować. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To ja pójdę na górę po Bartka. –zaoferowałam
i nie czekając nawet na odpowiedź zakochanych popędziłam na górę. W pierwszej
kolejności wpadłam do mojego pokoju i chwyciłam wazonik stojący na szafce.
Wlałam do niego wody i umieściłam w nim różę. Postawiłam naczynie z kwiatem na
biurku i ruszyłam do pokoju Bartka. Wpadłam do niego zapominając o pukaniu
Chłopak leżał na łóżku z słuchawkami na uszach i nawet nie usłyszał mojego
wejścia. Lola która leżała obok niego zerwała się i rzuciła uradowana w moim
kierunku merdając ogonkiem, przez co Bartek zauważył moja obecność i szybko się
podniósł jednym ruchem ściągając słuchawki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chodź. Kolacja, a właściwie to
kolacjo-obiad czeka. –powiedziałam .</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Idę, idę. –rzucił słuchawki na poduszkę,
błyskawicznie wstał z łóżka i podszedł do mnie gestem pokazując, abym szła
przodem. Posłuchałam się go i za chwile oboje byliśmy na dole gdzie na stole
czekały już na nas parujące talerze. Apetyczne zapachy sprawiły, że w jednej
chwili poczułam się potwornie głodna. Zajęłam miejsce naprzeciwko Wojtka, a
obok mnie usiadł Bartek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Smacznego. –powiedziała mama i wszyscy
zabraliśmy się za posiłek. Mama przygotowała panierowany schab z pomarańczą,
ziemniaczki z koperkiem oraz pyszna surówkę z marchewką. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Słuchajcie –rzekł Wojtek chwytając
butelkę wina oraz korkociąg. –Mamy wam coś do powiedzenia. –Otworzył wino i
nalał, najpierw mamie, później sobie. Bartek przedrzeźniając ojca chwycił za
sok jabłkowy i nalał do kieliszków najpierw mi, a potem sobie, robiąc przy tym
bardzo teatralne gesty. Zaśmieliśmy się, ale szybko na powrót staliśmy się poważni
i skupiliśmy uwagę na mężczyźnie. –Otóż… -ciągnął dalej –chcemy się pobrać. <br /><span style="color: #741b47;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Bardzoooo długi mi wyszedł, chyba najdłuższy rozdział w historii tego bloga. :) Ale chyba tylko to mi się w tym rozdziale podoba, bo wydaje mi się, że jeśli chodzi o fabułę to trochę go zepsułam ; ( . No, ale ocenę zostawiam wam. Kolejny rozdział Być może już za tydzień, a może nawet w tym tygodniu mi się uda? Zobaczymy. Aczkolwiek nie wiem czy jest jeszcze jakikolwiek sens go pisać, bo po 1 nie wiem czy mam dla kogo to pisać, a po 2 to jakoś mi się ostatnio to wszystko nie klei. Ale z drugiej strony to chciałabym doprowadzić tego bloga do końca, a muszę przyznać że już nie daleko. A gdy zakończę przygodę z tym opowiadaniem, mam zamiar na poważnie wziąć się za pisanie, czegoś zupełnie innego. Ale nie będę tego publikować na żadnym blogu. Pomysł już jest, rodzina twierdzi ze to bardzo dobry pomysł, mam tylko nadzieję ze wypali. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Buziaki. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-E.</span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/46203327/tumblr_mf2qjmlBR61rmy7evo1_500_large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="184" src="http://data.whicdn.com/images/46203327/tumblr_mf2qjmlBR61rmy7evo1_500_large.gif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/46203311/tumblr_mf2qeiGxXx1rmy7evo1_500_large.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="http://data.whicdn.com/images/46203311/tumblr_mf2qeiGxXx1rmy7evo1_500_large.gif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://data.whicdn.com/images/46179100/i-was-born-a-champion-red-rose-Favim.com-581120_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://data.whicdn.com/images/46179100/i-was-born-a-champion-red-rose-Favim.com-581120_large.jpg" width="320" /></a></div>
</div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-67249750560427912352012-12-14T22:30:00.000+01:002012-12-14T22:30:03.429+01:00Nowy rozdział... <div style="text-align: justify;">
Już jutro pojawi sie nowy rozdział. Mam nadzieję, że jest jeszcze choć trochę osób, które na niego czeka. Zapraszam też na mojego drugiego bloga, bo tam to juz wgl brak czytelników. </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://blizniaczasila.blogspot.com/">http://blizniaczasila.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: justify;">
No to do jutra w takim razie : ) </div>
<div style="text-align: justify;">
-E.</div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-3708876516048792662012-11-18T01:24:00.003+01:002013-01-05T17:43:14.206+01:00Rozdział dwudziesty dziewiąty<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Nie odezwałam się, wlepiłam tylko
niecierpliwy wzrok w mojego przystojnego instruktora. Na jego ustach gościł
szeroki uśmiech. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przeniosę Cię do zaawansowanej grupy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>–powiedział w końcu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ee… No ja nie wiem. Nie wiem czy się do niej nadaje. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Żartujesz? Jesteś o wiele lepsza od niejednej dziewczyny
która uczęszcza do tamtej grupy. Jak nie od wszystkich! – posłał mi kolejny
ciepły uśmiech. Czułam że moje policzki oblewają się rumieńcem. Bardzo miło
było usłyszeć taki komplement od osoby która się na tym zna. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Dziękuję. No dobrze, to kiedy mam przyjść? </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Dzisiaj. Zajęcia zaczynają się za godzinę. Jeśli masz
ochotę to możesz poczekać tu ze mną, no chyba że chcesz jeszcze zajść do domu. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Perspektywa przeprawy przez pół
Sopotu w dodatku w samo południe nie uciszyła mnie, zapewne nawet bym nie
zdążyła. Postanowiłam więc zostać. Usiadłam pod ścianą, a tancerz zaczął się
rozgrzewać. Wyjęłam z torby telefon i napisałam do przyjaciół że spotkamy się
później. Schowałam urządzenie z powrotem do torby. Szybko pociągnęłam łyka wody
i podniosłam się z posadzki. Z głośników właśnie wydobywała się znany mi remix
break ya Neck. Zajęłam miejsce przy lustrze i zaczęłam wymyślać kroki. Po chwil
zorientowałam się że moim ruchom przygląda się Piotr. Zaśmiałam się i wlepiłam
wzrok w swoje buty. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przepraszam… Nie wiem co to było. Tylko niech się pan nie
śmieje. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Po 1 jaki pan?! Jestem Piotr, czuję się staro gdy zwracacie
się do mnie ‘proszę pana’. –Wykrzywił się żartobliwie i wyciągnął do mnie dłoń.
– No wiec jeszcze raz. Piotr, miło mi. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Tośka. -uścisnęłam dłoń tancerza i szeroko się
uśmiechnęłam. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-A po 2. Co to było? To było świetne. –powiedział i ruszył w
stronę sprzętu, włączył ten sam utwór i gestem nakazał mi zatańczyć raz
jeszcze. Przymknęłam powieki żeby przypomnieć sobie wszystkie kroki. Gdy je
otworzyłam na sali było już kilka innych osób. Czułam na sobie wiele spojrzeń
ale starałam skupić się tylko na tańcu.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Gdy skończyłam wokół mnie stało już pięć dziewczyn i dwóch chłopaków.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
-Poznajcie naszą nową tancerkę.
–odezwał się instruktor gdy muzyka ucichła. –To jest Tośka i od dzisiaj tańczy
z wami. Sądzę że nie macie wątpliwości dlaczego tak się stało. – przerwał na
chwilę ogarnął wszystkich wzrokiem. – O. Jesteśmy już prawie wszyscy, brakuje
tylko jednej osoby, więc możecie się rozgrzewać. Gdy wszyscy zaczęli się
rozciągać ja postanowiłam trochę odpocząć. Usiadłam pod ścianą, wzięłam kilka
łyków wody i sprawdziłam czy nikt mi nie odpisał. Już miałam odczytać wiadomość
od Bartka kiedy poczułam że ktoś koło mnie siedzi. Wrzuciłam telefon do torby i
spojrzałam na osobę obok. Był to piegowaty rudzielec z przyjaznym uśmiechem na
ustach i kujonkami na nosie. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Siemanko. Jestem Rudy, to znaczy Artur, ale mów wszyscy
mówią na mnie Rudy. –Wyciągnął do mnie dłoń. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Tośka. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Świetnie wywijasz. Nie jedna z naszych dziewczyn tak nie
potrafi. Powiem Ci w sekrecie że wydaje mi się iż będziesz pupilką Piotra, a
może nawet nie tylko Piotra… -nie wiedziałam o czym on mówił, ale uśmiechnęłam
się. –Dobra idę bo zaraz Adaś wpadnie i znów będzie się darł że jesteśmy za
mało rozgrzani. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Adaś? –szepnęłam sama do siebie. –Chyba mi się już w głowie
pomieszało, to na pewno nie ten Adam… </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
W tej samej chwili drzwi zamknęły
się z ogromnym hukiem a do pomieszczenia wparował zasapany chłopak. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przepraszam, za spóźnienie –powiedział łapiąc oddech –ale
oczywiście mama jak zwykle coś wymyśliła. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Od początku wiedziałam skąd znam
tego bruneta, jednak wydawało mi się nie możliwe to że to jednak jest TEN Adam.
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Nic się nie stało. –odezwał się Piotr i zaczął rozglądać
się po sali gdy jego spojrzenie zatrzymało się na mnie uśmiechnął się i skinieniem
głowy zaprosił mnie do siebie. Podniosłam tyłek z drewnianych paneli i udałam
się w kierunku mężczyzn. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Adam, to nasza nowa tancerka, Tosia. Mam nadzieję że zajmiesz
się nią i nie pozwolisz żeby zmarnowała swój talent. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Chłopak, który wcześniej skupiony
był na czymś innym przeniósł<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wzrok na
mnie. Na jego twarzy widziałam zdziwienie, ale po chwili bardzo przyjaźnie się
do mnie uśmiechnął ukazując bielutkie ząbki, na których lśnił aparat
ortodontyczny z zielonymi gumkami. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ty? No proszę, kto by pomyślał. Taka niezdara jak Ty
tańczy? –zaczął się śmiać. –Oczywiście żartuję. – wyciągnął w moją stronę dłoń.
–Adam jestem. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Tosia. –uścisnęłam jego dłoń i poczułam przyjemne dreszcze
na całym ciele. –No widzisz może jednak nie taka straszna niezdara? </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-To wy się znacie? –wtrącił nagle Piotr. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Można to tak ująć, jakiś czas temu mieliśmy w parku mały
wypadek. –odparł Adam uśmiechając się łobuzersko.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ah.. nie wnikam . – zaśmiał się Piotr i odszedł. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-No dobra, skoro doszłaś do naszej grupy to musisz być
strasznie dobra. Co powiesz na mały pojedynek? Sprawdzimy co potrafisz. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Okej. –odparłam zadowolona. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Adam włączył piosenkę, tę samą do której tańczyłam
wcześniej. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Panie przodem. – wskazał ręka na parkiet uśmiechając się
zawadiacko. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Zaczęłam od kroków, które
wymyśliłam przed zajęciami. Wokół nas utworzyło się niewielkie kółko
obserwatorów. Po kolei prezentowaliśmy po kilka kroków, które za każdym razem
były co raz lepsze. Gdy piosenka się skończyła Adam uśmiechnął się do mnie i
pomógł mi wstać z posadzki. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-No nie źle. –odparł po czym szeptem dodał –powodzenia. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Adam odszedł ja stałam jakiś czas
w miejscu i uśmiechając się pod nosem. Po chwili ocknęłam się i zajęłam miejsce
przed lustrem. Zajęcia minęły dość szybko Piotr nauczył nas prawie całego
układu, a ja starałam się wykonywać każdy krok jak najbardziej dokładnie, z jak
największą energią.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Pod drzwiami wejściowymi do
budynku czekała na mnie Kornelia i Bartek podeszłam i uściskałam ich oboje. Nie
dałam im dojść do słowa opowiadając o tym co wydarzyło się na zajęciach. Gdy
wreszcie skończyłam byliśmy już w połowie drogi do domu. <span style="color: #741b47;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*<br />Przepraaaaaszam! :( Nie dość że zaniedbałam bloga (nawet dwa) dłuuugą nieobecnością to jeszcze na dodatek Rozdział nie wyszedł mi jakoś genialnie. ;(( </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">Kolejny pojawi się może niedługo, ale też nie obiecuję... Ale muszę wam powiedzieć że akcja opowiadania toczyć się będzie jakiś czas później miesiąc lub dwa. W tym czasie Tośka nawiąże dość dobry kontakt z Adamem, Bartek z ojcem wprowadzą się do dziewczyn i jeszcze kilka innych spraw. Na pewno od kolejnego rozdziału będę starała się rozwinąć wątek Wojtka i Agnieszki. Oraz także temat szkoły (próbne egzaminy itp.. ) Mam nadzieję że niedługo nadrobię zaległości które ostatnio narobiłam . ; ) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">xoxo</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">-E. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><br />Ps.:Mam nadzieję że nie straciłam czytelników. ; ( Jesteście tu jeszcze? </span>
</div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-65861281261228141092012-10-28T13:59:00.002+01:002012-10-28T13:59:57.145+01:00Przepraszam! Kochani, przepraszam wszystkich który czekają na nowe rozdziały Ostatnio jakoś
nie mam czasu na pisanie, przez co strasznie zaniedbałam oba blogi. W
tygodniu nauka, w weekendy ostatnio właściwie tylko w niedziele mam czas
a ten przeznaczam na odrabianie lekcji . ;/ Może w tym tygodniu uda mi
się usiąść i napisać, ponieważ mamy długi weekend, co prawda w czwartek
cmentarz, rodzinny obiad, kościół, a w piątek na noc do koleżanki, ale
może uda mi sie wygospodarować troche czasu na to żeby zabrać sie za
opowiadania. ; )<br />
Mam nadzieję że przez to że tak długo mnie tu nie było nie straciłam czytelników. ; ) . <br />
<br />
Buziaki .<br />
-E. E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-62239312507250505842012-09-29T23:28:00.000+02:002013-01-05T17:44:37.071+01:00Rozdział dwudziesty ósmy<div style="text-align: justify;">
W sobotni poranek wstałam i pełna energii i chęci udałam się do łazienki a zaraz potem powędrowałam do garderoby. Przygotowałam czarne legginsy, białą bokserkę oraz koszule w kratę. Założyłam na siebie ubrania i wróciłam do swojego pokoju. Dzisiaj miałam zaprezentować swoje umiejętności taneczne przed Piotrem i całą grupą. Miałam nadzieję że dobrze wypadnę. Mój taniec będzie w połowie improwizacją, ponieważ jedynie poprzedniego wieczoru mogłam poświęcić czas na wymyślenie kroków. Rzuciłam okiem na zegarek który wskazywał godzinę 8:40. O 10 zaczynały się zajęcia więc miałam jeszcze ponad godzinę. Włożyłam do wcześniej przygotowanej torby potrzebne mi rzeczy i zbiegłam na dół. Mama siedziała w salonie popijając kawę. Miała na sobie śliczną ołówkową sukienkę w kolorze miętowym, na to zarzuciła czarny sweterek no i oczywiście obowiązkowo na jej stopach znalazły się czarne szpilki. Co jak co, ale ta kobieta potrafi się ubrać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Cześć mamuś. -przywitałam się wsadzając głowę do pomieszczenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Hej -powiedziała posyłając mi czuły uśmiech. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Podrzucisz mnie na tańce? -zapytałam, mama spojrzała na zegarek widniejący na jej szczupłym nadgarstku, po czym przeniosła wzrok na mnie. Zrozumiałam jej nieme pytanie więc od razu jej odpowiedziałam. -Zaczynają się o 10. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-W takim razie nie ma sprawy bo na 10:30 jadę do pracy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dzięki. -powiedziałam i udałam się do kuchni. Rzuciłam torbę pod ścianę i zabrałam się za śniadanie. Przygotowałam dwie kanapki z serem i pomidorem oraz wlałam do szklanki soku pomarańczowego. Usiadłam do stołu i bez pośpiechu skonsumowałam posiłek. Gdy skończyłam odstawiłam naczynia do zlewu i wyszłam z pomieszczenia. Mama kończyła właśnie kawę, wiec ja wypuściłam jeszcze uradowaną Lolę do ogrodu. Po 10 minutach zawołałam ją z powrotem do domu. Założyłam na nogi moje granatowe vansy i razem z mamą wyszłyśmy z domu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
***</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na miejscu pożegnałam się z rodzicielką, która życzyła mi powodzenia. Zatrzasnęłam za sobą drzwi auta i ruszyłam w stronę wejścia do budynku MDK. Nacisnęłam klamkę i pchnęłam drzwi, po czym znalazłam się w przestronnym hallu. Dobrze wiedziałam gdzie mam się udać więc nie tracąc czasu skierowałam się w stronę sali. Przeszłam przez szklane drzwi. Na jednej ze ścian ciągnął się szereg luster pozostałe pokryte były beżową farbą. Na suficie oprócz zwykłego oświetlenia były także różne reflektory. Na ścianie równoleglej do lustranej znajdowały się trzy pionowe fototapety. Wszystko razem komponowało się cudownie. Na sali zgromadziło się już trochę osób, nie które zaczęły się rozgrzewać. Postanowiłam zrobić to samo. Odstawiłam pod ścianę moją torbę, koszulę zawiązałam w talii i zaczęłam ćwiczenia. Po kilku minutach rozciąganie przerwał mi miły męski głos. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dobra, słuchajcie. -Powiedział Piotr stając na środku sali. -Rozgrzejcie się i zaraz zaczniemy. Będziecie tańczyć w kolejności takiej samej jak zapisałem was tydzień temu. Powodzenia! -uśmiechnął się do nas przyjaźnie i usunął się na bok włączając nam piosenkę do której tańczyłam dla Bartka, czyli Hurt. Lekko się uśmiechnęłam i kontynuowałam rozgrzewkę. Miałam tańczyć jako jedna z ostatnich więc miałam jeszcze sporo czasu. No i zaczęło się. Mężczyzna zaczął wyczytywać nazwiska osób które miały się zaprezentować. Obserwując ich zauważyłam że większość dopiero zaczyna przygodę z tańcem. Gdy przyszła kolej na mnie podałam płytę z piosenką Piotrowi i zajęłam miejsce na parkiecie. Gdy w sali rozległy się dźwięki piosenki <a href="http://www.youtube.com/watch?v=SMdriIaDRis">'Better On The Other Side'</a> zapomniałam o całym otaczającym mnie świecie, liczyło się tylko jedno. Taniec. Moim ciałem zawładnęły ogromne emocje, wczuwałam się w każdy ruch, każdy krok, każde drgnięcie. Gdy piosenka dobiegła końca moich uszu dobiegły gromkie oklaski. Spojrzałam na wpatrzonych we mnie ludzi. Nasz choreograf klaskał najgłośniej. Z szerokim uśmiechem na ustach kręcił z niedowierzaniem głową. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Tośka! Jesteś świetna! -powiedział z entuzjazmem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dziękuję. -powiedziałam nieśmiale uśmiechając się. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Zostań proszę chwilę po zajęciach. Muszę z Tobą porozmawiać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Jasne... -odparłam zdyszana i udałam się w stronę mojej torby, w której czekała na mnie butelka orzeźwiającej wody. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dobra, już wszyscy. -odezwał się Piotr. -Muszę wam powiedzieć że nie jest źle. Jesteście praktycznie na równym poziomie więc nie widzę powodów do tworzenia dwóch oddzielnych grup. -powiedział z uśmiechem. -No więc dzięki i do zobaczynia za tydzień. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszyscy zaczęli się zbierać. Ja wstałam z podłogi, chwyciłam torbę i ruszyłam w stronę Piotra robiącego porządek z płytami i sprzętem. Stanęłam obok nie go i nie wiedząc jak zacząć rozmowę teatralnie odkaszlnęłam. Mężczyzna się zaśmiał i przeniósł na mnie wzrok. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Widać że nie tańczysz od wczoraj. -zaczął. - Masz naprawdę wielki talent. Widać że robisz to z sercem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dziękuję. -odezwałam się. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
-Dlatego mam dla Ciebie propozycję. <span style="color: #741b47;"> </span><br />
<span style="color: #741b47;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">Udało mi się dodać nowy rozdział. Przepraszam za wszystkie błędy na które sie natkniecie. Czy jestem zadowolona z rozdziału? Pół na pół. nie jest dobry, ale też nie najgorszy. ; ) Następny pewnie znów za tydzień aczkolwiek nie obiecuję. Mam nadzieję że sie podobało. ;P </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">-E.</span> </div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-7787118514782200582012-09-22T20:07:00.000+02:002013-01-05T17:45:18.919+01:00Rozdział dwudziesty siódmy.<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
<w:UseFELayout/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Zbliżająca się uroczystość pogrzebowa co
raz bardziej mnie przygnębiała. Tego dnia obudziłam się o 05:45 i po
półgodzinnym przewracaniu się z boku na bok doszłam do wniosku że już nie
zasnę. Usiadłam na brzegu łóżka i zaczęłam zastanawiać się co pożytecznego
mogłabym zrobić, byle by tylko nie pogrążyć się w płaczu, ponieważ wiedziałam
że i tak łez mi dzisiaj nie zabraknie. Najpierw jak co dzień udałam się do
łazienki gdzie odbyłam poranną toaletę. Później postanowiłam zająć się
oglądaniem jakiegoś filmu. Udałam się więc do salonu i włączyłam laptopa mamy
stojącego na stole. Gdy system się uruchomił zaczęłam poszukiwania filmu. Padło
na parodię znanych horrorów czyli 'straszny film' część trzecia. Miałam
nadzieję że moja ulubiona komedia odciągnie moje myśli choć trochę od
nadchodzącego wydarzenia i tak się stało. W 20 minucie filmu dołączył do mnie
Bartek i razem pośmialiśmy się z przygód Cindy. Gdy wreszcie nasze oczy ujrzały
litery końcowe spojrzałam na zegarek było po 8. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Masz ochotę na jakieś śniadanie?
-Zapytał Bartek zabierając rękę z mojego ramienia. Dopiero wtedy zauważyłam że
chłopak mnie obejmował. Zdziwiłam się, a także odruchowo zarumieniłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chętnie. -odpowiedziałam po chwili na
zadane mi wcześniej pytanie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No więc proponuje moje najlepsze
danie... -zaczął Bartek a ja mu przerwałam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Czyżby płatki? -zachichotałam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie doceniasz mnie -powiedział z miną
obrażonego dziecka po czym dodał z szelmowskim uśmiechem -jajecznicę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Razem wybuchnęliśmy głośnym śmiechem,
który przy okazji obudził mamę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-A co wam tak wesoło? -zapytała zaspana
rodzicielka wiążąc mięciutki szlafrok. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Czy Ty wiesz że właśnie obok mnie siedzi
przyszły mistrz kuchni polskiej? -zapytałam powstrzymując śmiech. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Naprawdę? No to świetnie. I co w tym
takiego śmiesznego? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To że jego najwykwintniejszym daniem
jest... Uwaga... Jajecznica. - powiedziałam śmiejąc się w głos. Mama również
zawtórowała śmiechem. Bartek z trudem powstrzymał salwę rechotu i ponownie zrobił
minę obrażonego dziecka. Gdy już się uspokoiliśmy pozwoliłyśmy Bartkowi zrobić
jajecznicę. Po zjedzonym posiłku wróciłam do rzeczywistości i zaczęłam
przygotowywać się do ceremonii pogrzebowej. Po odświeżeniu się włożyłam na
siebie czarną, dopasowaną sukienkę z koronkowymi rękawami 3/4. Na nogi
nałożyłam czarne baleriny, a w mojej ręce spoczęła mała prosta kopertówka.
Włosy mama splotła mi w koszyczek, który kiedyś często mi robiła a ja
uwielbiałam go nosić. Tuż przed samym wyjściem zaczęło mi się robić słabo a łzy
zaczęły zbierać mi się pod powiekami. Doszło do mnie to dokąd idę. Wzięłam
głęboki wdech i jak najszybciej opuściłam mieszkanie żeby znaleźć się w
samochodzie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">***</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">W kościele chcąc być jak najbliżej
przyjaciela razem z Kariną i Olafem zajęliśmy pierwszą ławkę. Przyjaciółka
przez całą mszę ściskała moją dłoń. Cały czas płakałyśmy. Cały kościół
pogrążony był w żałobie. Wszyscy chowali swoje twarze w dłoniach i szlochali.
Gdy msza się skończyła wszyscy udaliśmy się na cmentarz. Podczas spuszczania
trumny naszego przyjaciela w głęboki dół w tle słychać było słychać melodię
graną na skrzypcach przez kuzynkę Gabrysia. Melodią tą była znana piosenka z
filmu Titanic. Miałam do niej ogromny sentyment więc automatycznie zaczęłam
jeszcze bardziej szlochać. Gdy grób został zakopany każdy położył na mogile
pożegnalny wieniec. Każdy składał się z białych kwiatów, ponieważ chłopak umarł
w młodym wieku. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Żegnaj aniołku. –szepnęłam przez łzy gdy
położyliśmy wspólnie wieniec od nas. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Pod cmentarzem złożyłam kondolencje rodzicom
Gabrysia. Podeszłam do Rafała z tym samym zamiarem jednak on nie dał dojść mi
do słowa tylko mnie mocno do siebie przytulił. Pocałowałam go w policzek na
pożegnanie nie wiedząc kiedy teraz go zobaczę i razem z przyjaciółmi mamą, oraz
rodzicami Olafa i Kariny ruszyłam w stronę parkingu. Na miejscu mocno ścisnęłam
Karinę, a ona odwzajemniła uścisk po czym złapała mnie za rękę i spojrzała mi w
oczy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wpadnij do nas znów niedługo, tym razem
może tak bez żadnej okazji. –odezwała się.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie ma mowy. Tym razem to Ty wpadniesz
do nas, ale jeszcze się zgadamy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Z miła chęcią. –uśmiechnęła się do mnie
po czym jeszcze raz się przytuliłyśmy. Po pożegnaniu z przyjaciółką podeszłam
do jej chłopaka z którym również się przytuliłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Mamo. Możemy już jechać? –przeszkodziłam
mamie rozmawiającej z rodzicami moich przyjaciół. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne, jasne. Przepraszam was ale zaraz
musimy ruszać z powrotem do Sopotu. –zwróciła się mama do znajomych. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Rozumiemy. –odezwała się mama Kariny. –Uważaj
jak będziesz jechać.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne. Trzymajcie się. –Mama pożegnała się
buziakiem z każdym z nich i otworzyła nam samochód. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Do widzenia. –rzuciłam i czym prędzej
wpakowałam się do samochodu.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Podróż do domu zajęła nam zaledwie 15
minut. Zaraz potem szybko popędziliśmy do mieszkania zabraliśmy swoje rzeczy i
ruszyliśmy w drogę do Sopotu. <br /><span style="color: #741b47;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Rozdział mi się absolutnie nie podoba. ;// No ale cóż, musiałam coś dodać. Ale sądzę ze następne mogą być ciekawe. Trochę wam powiem co zamierzam zrobić otóż pierwszą rzeczą jest wątek tańców. zamierzam rozwinąć go troszeczkę w najbliższym rozdziale a mianowicie dowiecie co wydarzy się na tym 'sprawdzaniu umiejętności'. Potem będzie 'dwa miesiące, lub miesiąc później' i tam rozwinę wątek Agnieszki i Wojtka. ; ) Oczywiście pojawią się także inne juz zaplanowane rzeczy, aczkolwiek na razie ich nie zdradzę. ; )) To tyle jak na razie. Kolejny rozdział może za tydzień, ale nie obiecuję, ponieważ ostatnio mamy masę nauki. ;/</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Buziaki : * </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-E.</span></span></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-52583485955988907912012-09-02T00:57:00.003+02:002013-01-05T17:45:58.542+01:00Rozdział dwudziesty szósty<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Dzisiaj
wreszcie zdobyłem się na odwagę. Powiedziałem jej. Wyznałem jej moje uczucia i
teraz trochę tego żałuję. Czuję że tym wyznaniem mogłem stracić przyjaciółkę,
która była także moją miłością. Pierwszą i możliwe że ostatnią. Wszyscy próbują
wmówić mi że to tylko ‘szczeniackie zauroczenie’, oraz tłumaczą mi że będzie
inna, lepsza. Lepsza? Możliwe, ale nie w moich oczach. Dla mnie to ONA zostanie
tą najlepszą. Przy niej czuję się inny. Czuję się wyjątkowy. To Tosia sprawia,
że chcę żyć. Ba, ja dzięki niej pokochałem życie. Wiem, że ktoś czytając to
pomyśli sobie ‘głupi, zauroczony nastolatek, któremu wydaje się że wie co to
prawdziwa miłość’. Szczerze? Nie przeszkadzałoby mi to. Nie liczę się bardzo ze
zdaniem innym, niech myślą co chcą. A po za tym przecież piszę to dla siebie i
NIKT nie ma pojęcia o istnieniu tego ‘pamiętnika’.</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Czytałam
to, a po moich policzkach łzy ciekły strumieniami. Nie mogłam powstrzymać ich
żadnym sposobem. Nie znałam mojego przyjaciela od tej strony, nigdy nie
pomyślałabym że może on prowadzić pamiętnik. Zamknęłam zeszyt i wrzuciłam go do
kartonu. Miałam już dosyć łez jak na jeden dzień. Czułam ze jeszcze trochę i
się odwodnię.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Usłyszałam ciche pukanie,
drzwi uchyliły się a w progu pojawił się Bartek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie
przeszkadzam? –Zapytał. Zacisnęłam wargi żeby nie wybuchnąć szlochem i kiwnęłam
przecząco głową. Bartek wszedł i zamknął za sobą drzwi. Usiadł na łóżku obok
mnie i objął mnie ramieniem. Wtuliłam się w jego tors i głośno westchnęłam.
Dopiero teraz doszło do mnie że jutro powinniśmy wracać do Sopotu, a pogrzeb
będzie pewnie dopiero w środę. Nie mogłam się na nim nie pojawić, jednak moja
mama w poniedziałek musiała iść do pracy, Wojtek także, a ja i Bartek mieliśmy
szkołę. Co teraz? Jak to wszystko pogodzić? kolejny raz głośno westchnęłam
otarłam wilgotne od łez policzki i postanowiłam na razie o tym nie myśleć.
Podniosłam głowę i spojrzałam w oczy mojemu przyszłemu bratu. Uśmiechnął się do
mnie pocieszająco. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dziękuję.
-Szepnęłam i spróbowałam się uśmiechnąć, jednak mi nie wyszło. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie masz
za co dziękować. -powiedział czule. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ależ mam.
Gdyby nie ty... -przerwałam, ponieważ ścisnęło mnie w gardle. mocno go
przytuliłam nie dodając już ani słowa. Chłopak odwzajemnił mój uścisk i
pocałował mnie w czubek głowy. Było mi tak dobrze w jego ramionach że nawet nie
wiem kiedy zasnęłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">***</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Obudził
mnie odgłos szkła uderzającego o podłogę i rozbijającego się w drobny mak.
Rozejrzałam się zdezorientowana po pokoju. Zegarek wskazywał 8:30. Na podłodze
obok mojego łóżka słodko spał Bartek, założyłam iż on nie usłyszał hałasu,
który mnie obudził. Spojrzałam na siebie. Leżałam w ciuchach w których wczoraj
chodziłam. Wtedy mnie olśniło. Zasnęłam w ramionach mojego przyjaciela,
zmęczona ciągłym płaczem. Wygramoliłam się z łóżka, uważając na to żeby nie
obudzić Bartka. Wyjęłam z walizki czystą bieliznę, rurki, oraz bokserkę i po
cichu udałam się do łazienki. Rozebrałam się i wskoczyłam pod prysznic. Gorące
kropelki bez trudu zmywały ze mnie brud oraz pot. Chciałam żeby z tą samą
łatwością zmyły ze mnie także wszystkie wspomnienia które cały czas majaczyły
mi przed oczami. Wspomnienia wczorajszego dnia, jak również wspomnienia z
dalszej przeszłości. Chciałam żeby dały mi spokój choć na chwilę, żebym mogła
od nich odpocząć i zając się czymś innym, jednak nie dawały za wygraną, a ja w
końcu bezsilnie się poddałam. Wyszłam z kabiny zawijając się ręcznikiem i
stanęłam przed lustrem. Moja cera nadal była niezdrowo blada, oczy podkrążone,
jak gdybym nie spała dwie doby. Moje szare tęczówki emanowały smutkiem a białko
otaczające je było wypełnione mnóstwem czerwonych 'niteczek'. Wzięłam głęboki
wdech i rozpuściłam włosy, które były już strasznie przetłuszczone. Wsadziłam
więc głowę pod kran i umyłam je. Później opłukałam twarz zimną wodą i
wyszorowałam zęby. Włożyłam przygotowane wcześniej ciuchy i opuściłam
pomieszczenie z turbanem na głowie. Bezszelestnie wślizgnęłam się do pokoju.
Okazało się że Bartek już nie śpi. Siedział na materacu przecierając oczy. Gdy
mnie ujrzał uśmiechnął się ciepło. Odwzajemniłam uśmiech, mając nadzieję, że
tym razem wyglądał jak uśmiech, a nie jak dziwny grymas. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Cześć.
-Odezwałam się lekko zachrypniętym głosem składając zdjęte z siebie ubrania i
chowając je do walizki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No hej
-powiedział ziewając. –Jak się czujesz? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ehh… Bez
ogromnych zmian... Cały czas myślę o tym co się wczoraj stało i nadal nie mogę
w to uwierzyć. -powiedziałam łamiącym Się głosem. Przygryzłam dolną wargę, żeby
nie płakać od samego rana i policzyłam do dziesięciu. Gdy już mi trochę
przeszło uśmiechnęłam się lekko do przyjaciela. Odwzajemnił uśmiech i zaczął
podnosić się z podłogi. Podszedł do szafy w której stała jego torba i wyjął z
niej spodnie i koszulkę oraz kolorową koszulę w kratę. Zrozumiałam ze pewnie
będzie chciał się przebrać więc wyszłam z pokoju. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Chcesz coś
na śniadanie? -Zapytałam w progu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie,
dziękuję poradzę sobie. -powiedział z uśmiechem ściągając z siebie koszulkę w
której spał. Przez co stał teraz na środku pokoju w samych bokserkach w misie.
Tak, Bartek spał w bokserkach w MISIE. Oblałam się rumieńcem gdy zorientowałam
się że stoję w drzwiach sypialni i przyglądam się chłopakowi w samych
bokserkach. Bartek się zaśmiał a ja speszona jak najszybciej opuściłam pokój
zamykając za sobą drzwi. Ten incydent poprawił mi nie co humor i choć na chwilę
wspomnienia opuściły mnie. Weszłam do kuchni w której siedziała mama z Wojtkiem
rozmawiając ściszonymi głosami. Pod stołem przy nogach Wojtka smacznie spała
Lola, która od razu wyczuła moje pojawienie się w pomieszczeniu. Najwidoczniej
była bardzo zmęczona, bo tylko otworzyła oczy i nie podnosząc się z posadzki
zamerdała ogonkiem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Cześć
gołąbeczki. -przywitałam się z siedzącą parą wchodząc do kuchni. Mama spojrzała
na mnie z uśmiechem, chyba zauważyła że się trochę rozpromieniłam. No
cóż, trudno było tego nie zauważyć na moich ustach widniał lekki uśmieszek, a
do tego nazwałam ich 'gołąbeczkami'. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Cześć
córciu. -odparła rodzicielka. -Zrobić Ci coś do jedzenia? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie,
dziękuję sama się obsłużę. -powiedziałam i podeszłam do szafki, aby wyjąć z
niej miskę. -A wy tu wojnę na talerze robiliście? -zapytałam wsypując trochę
płatków do naczynia. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie.
-zaśmiał się Wojtek. -Twoja mama uparła się że to ona zrobi dziś śniadanie i z
roztargnienia zamiast umieścić talerz na szafce, wraz z całą zawartością
wylądował on na podłodze. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Oboje się
zaśmialiśmy, a mama wywróciła oczami. Zalałam płatki mlekiem i usiadłam do
stołu. Za chwilę w kuchni pojawił się także Bartek. Jemu mama też zaproponowała
śniadanie, a on również odmówił. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Może bał
się o nasze talerze? –</i>pomyślałam. Wojtek jakby czytał mi w myślach zachichotał
a ja uśmiechnęłam się i zaczęłam rozgniatać łyżką lekko już rozmoknięte płatki.
Kolejna fala wspomnień znów wtargnęła w mój umysł głośno westchnęłam, zwracając
tym na siebie uwagę wszystkich domowników. Zignorowałam pytające spojrzenia.
Spuściłam głowę w dół i przymknęłam powieki. Zaczęłam powtarzać sobie słowa
Rafała <i style="mso-bidi-font-style: normal;">'pamiętaj, że Gabryś nie chciałby
żebyśmy przez niego płakali</i>'. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie
będę. Dam radę.</i> -powtarzałam sobie w myślach. -<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Będę silna i przestanę płakać. Zrobię to dla niego.</i> Otworzyłam oczy
i podniosłam głowę. Dokończyłam jeść płatki i odstawiłam miskę do zlewu. Oparłam
się o szafkę i spojrzałam na mamę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Mamo?
Musimy uzgodnić sprawę pogrzebu. -zaczęłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak wiem,
już o tym rozmawialiśmy. -spojrzała na swojego partnera i znów na mnie. -Wojtek
i ja musimy iść jutro do pracy, a wy do szkoły więc dzisiaj wrócimy do Sopotu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ale ja
muszę tam być. Nie mogę ominąć ostatniego pożegnania z moim przyjacielem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Wiem,
rozumiem i właśnie dlatego postanowiłam że wezmę wolne na dzień poprzedzający
pogrzeb i na dzień pogrzebu i przyjedziemy tu kochanie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Dziękuję.
To dla mnie bardzo ważne mamo. -przytuliłam kobietę i pocałowałam w policzek.
Miałam ochotę znów się rozpłakać, ale przecież coś przed chwilą postanowiłam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Pomyślałam
że może zabierzemy też ze sobą Bartka -mama spojrzała na chłopaka -zauważyłam że
bardzo dobrze się dogadujecie, a w ten czas będzie potrzebny Ci dobry
przyjaciel. Masz tu też Karinę, ale sądzę że towarzystwo Bartka również bardzo
Ci się przyda. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne
-powiedziałam uśmiechając się do bruneta. -O której jedziemy do Sopotu?
-skierowałam to pytanie bardziej do Wojtka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jeszcze do
końca nie wiemy, ale chyba około trzynastej. -odezwał się wreszcie blondyn. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Także
możesz się jeszcze spokojnie spotkać z Kariną. -powiedziała mama, która znała
mnie tak dobrze, że chyba zaczynała czytać mi w myślach. Posłałam jej ciepły uśmiech
i wyszłam z kuchni. Udałam się do pokoju gdzie spod poduszki wyjęłam telefon.
Po odblokowaniu klawiatury na wyświetlaczu pojawił się napis '2nowe wiadomości'
wcisnęłam przycisk 'otwórz' by ujrzeć treść sms'ów. Pierwszy był od Rafała: </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">'Tosiu,
pogrzeb Gabrysia odbędzie się w czwartek o godzinie 12'</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Głośno
westchnęłam i przysiadłam na brzegu łóżka. Nadawcą drugiej wiadomości była
Karina.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;"><br />
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>'Hej. O której wracacie do Sopotu, zdążymy się
jeszcze dzisiaj spotkać?'</i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;"><br />
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Spojrzałam na zegarek, była 9:36. Nie
czekając odpisałam obu moim korespondentom. Po chwili dostałam odpowiedź od
Kariny. Miałyśmy spotkać się za 15 minut pod 'naszym' drzewem. Schowałam
telefon do kieszeni, chwyciłam moja bluzę i udałam się do łazienki. Stanęłam
przed lustrem i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to turban na głowie. Zupełnie
o nim zapomniałam. odwinęłam ręcznik i odwiesiłam go na wieszak. Rozczesałam
suche już włosy i pozostawiłam je rozpuszczone. Skorzystałam jeszcze z kibelka
i opuściłam toaletę. Z korytarza krzyknęłam do przyszłego brata.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Bartek?
Idziesz ze mną? -zapytałam. Chłopak za chwilę pojawił się w korytarzu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie, nie
chcę wam przeszkadzać. -powiedział. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Coś Ty, nie
będziesz przeszkadzał. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Nie,
idźcie same. Posiedzę tu z tatą i Agnieszką. - uśmiechnął się. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-No dobrze,
ale jeśli byś zmienił zdanie. To pisz, dzwoń czy coś. -powiedziałam zakładając
drugiego trampka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jasne.
-dodał z uśmiechem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-To pa.
-pożegnałam się znikając za zamykającymi drzwiami. Szybko pokonałam schody i za
chwilę byłam już na dole. Na dworze było chłodno i pochmurno. Pogoda w
porównaniu z wczorajszą za dnia zmieniła się diametralnie. Słońce które wczoraj
przyjemnie grzało, dziś schowało się za grubą warstwą ciemnych chmur. Świat
spowiła gęsta, mleczna mgła, a moimi włosami targał niemiły, zimny wiatr. Taki
sam jak wczoraj podczas wieczornego spotkania z Rafałem. Zbliżając się do
drzewa zauważyłam opierającą się o niego sylwetkę. Gdy podeszłam jeszcze bliżej
rozpoznałam moją przyjaciółkę. Odwróciła się i rzuciła mi się na szyję. Głośno
łkała ściskając mnie za szyję. Mocno ją przytuliłam, a po moich policzkach
także zaczęły spływać łzy. Pierwsze łzy tego dnia. Dziewczyna odsunęła się ode
mnie i wytarła rękawem oczy zapuchnięte od łez. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Karina, nie
powinnyśmy płakać. -powiedziałam ocierając wilgotne policzki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ale... ale
jak? Przecież to był nasz przyjaciel... -wypowiedziała te słowa ledwo
słyszalnym głosem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak, był i
w naszych sercach pozostanie nim na zawsze, ale on nie chciałby abyśmy się
odwodniły z jego powodu. Więc uspokój się. Zamknij oczy weź głęboki wdech i
policz w myślach do dziesięciu -dziewczyna zrobiła tak jak powiedziałam. Ścisnęła
powieki, wzięła głęboki wdech i jeszcze jeden i za chwile otworzyła oczy już
znacznie spokojniejsza. -Widzisz, mi tez to pomogło, a teraz idziemy do mnie,
bo inaczej zaraz zamarznę. -Chwyciłam przyjaciółkę za rękę i ruszyłyśmy w
stronę mojego domu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Przepraszam
Was za to że musieliście tyle czekać. Czuje że zepsułam ten rozdział i
za to też Was ogroooomnie przepraszam. Kontynuowałam bloga <a href="http://blizniaczasila.blogspot.com/">Rysa Na Szkle</a>
i jakoś wciągnęłam się w jego pisanie, a tego odłożyłam na dalszą
półkę. Właściwie to myślę także o zawieszeniu tego bloga na pewien
okres. Np miesiąc. Ponieważ jak zauważyłam pisząc RNS gdy daję sobie
odpocząć od pisania, później idzie mi lepiej, wracam ze świeżymi
pomysłami. Jeszcze to przemyślę, ale sądzę że to dobry pomysł. Na pewno
przed zawieszeniem pojawi się tu jeszcze jeden rozdział, ponieważ chcę
zakończy temat pogrzebu, żeby później móc zacząć nowe wątki. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Co wy na to? ; )) </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-E. </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Ps.
Wbijać na opowiadanie o Bliźniakach! Wyżej macie link, ale jak nie
widzicie to tu macie jeszcze raz : <a href="http://blizniaczasila.blogspot.com/">http://blizniaczasila.blogspot.com</a></span></span><span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;"><span style="color: #a64d79;"> </span></span></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-23191321359946479782012-08-20T22:54:00.001+02:002012-08-20T22:54:39.896+02:00Dziękuję! Wchodzę sobie dzisiaj na bloga, patrzę, a tu...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-r_UGAwhEgIw/UDKiL5JV5-I/AAAAAAAAAsI/6BUJ4650o7k/s1600/6000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-r_UGAwhEgIw/UDKiL5JV5-I/AAAAAAAAAsI/6BUJ4650o7k/s1600/6000.JPG" /></a></div>
Na mojej twarzy zagościł ogromny uśmiech. Chciałabym Wam serdecznie podziękować za (jak dla mnie) rekordową ilość odwiedzin. Jesteście kochani! : * . <br />
Rozdziału jak na razie nie ma i nie wiem kiedy się za niego wezmę ; / Jutro do cioci (dzisiaj nie wyszło), środa tak jak mówiłam do Magdy, wiec nie będzie czasu. Ale obiecuję ze jak tylko wrócę to zabieram się za MEGA długi rozdział. ; ))<br />
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ! <333<br />
xoxo<br />
-E.E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-56920911794087065892012-08-20T00:50:00.001+02:002013-01-05T17:46:22.700+01:00Rozdział dwudziesty piąty<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tosiu,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Gabryś zmarł godzinę
temu. Nie było szansy uratować go. Proszę spotkajmy się o 19 pod moim blokiem.
Rafał.</i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Przeczytałam to po raz kolejny. Telefon wyślizgnął mi się z
rąk i uderzył o panele, a moje oczy zamieniły się w wodospad łez.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie mogłam zrozumieć co się właśnie stało.
Ukryłam twarz w dłoniach i jeszcze raz wszystko dokładnie przeanalizowałam,
wyraz po wyrazie. Gdy wreszcie wszystko do mnie dotarło zaczęłam głośno szlochać.
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Co się stało? –usłyszałam zaskoczony głos Bartka. Podniosłam
głowę i spojrzałam mu głęboko w oczy zanosząc się od płaczu. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-G-g-gabryś… -zaczęłam i wybuchłam jeszcze głośniejszym płaczem.
Chłopak przyciągnął mnie do swojej klatki piersiowej i mocno przytulił.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Tak mi przykro… -powiedział cicho i przycisnął swoje wargi
do mojego czoła. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Przez głowę przewinęło mi
się znów tysiąc różnorakich myśli. W głębi duszy wciąż wierzyłam że to jest
tylko sen, a ja zaraz obudzę się i zacznę przygotowania do urodzinowej imprezy przyjaciela.
Jednak z każdą sekundą ta myśl stawała się coraz bardziej odległa aż wreszcie
całkowicie odeszła. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Muszę spotkać się z Rafałem. –powiedziałam i wstając z
sofy otarłam rękawem spuchnięte oczy. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Pójdę z tobą. –odezwał się chłopak. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Weszłam do łazienki i spojrzawszy w lustro przestraszyłam
się swojego wyglądu. Już rano był straszny, a teraz tylko go poprawiłam. Byłam
przeraźliwie blada, moje szare oczy w których jeszcze rano tliła się iskra
nadziei<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>teraz zatopiły się w smutku i
przerażeniu, a do tego były całe czerwone i opuchnięte od łez. Uderzyła mnie
kolejna fala poplątanych myśli, które przeistoczyły się we wspomnienia.
Wspomnienia chwil spędzonych z Gabrysiem. Wędrując myślami po przeszłości
czułam jego obecność. Wydawało mi się ze stoi obok mnie, a jego palce splatają
się z moimi. I nagle wszystko się rozsypało jakby ktoś rzucił kamieniem w
zwierciadło, a to rozbiło się na setki a może nawet tysiące ostrych odłamków.
Tym kamieniem była myśl która wkradła się do mojej świadomości. „Już nigdy go
nie przytulę, nie poczuję ciepła jakie od niego emanowało oraz poczucia
bezpieczeństwa jakie przy nim czułam.” Nigdy. To słowo odbijało się echem w
mojej głowie. Wszystko się skończyło. Runęło jak domek z kart pod wpływam
lekkiego powiewu. Chciałam móc cofnąć czas. Chciałam żeby to wszystko potoczyło
się inaczej. Jednak już nic nie mogłam zrobić. Najwidoczniej ktoś na górze się
pod tym podpisał i tak właśnie miało być. Tylko dlaczego on? Dlaczego teraz? W
dzień jego piętnastych urodzin. Opłukałam twarz zimną wodą i opuściłam
pomieszczenie. Moje myśli nawet nie rozważyły opcji zostawienia mnie spokoju,
tylko nadal mąciły mi w głowie. Przeszłam do kuchni i wlałam sobie w szklankę soku
pomarańczowego, gdyż strasznie zaschło mi w gardle. Po moich policzkach nadal
płynęły łzy, jednak teraz nie zanosiłam się od płaczu, ani nie szlochałam.
Wypiłam sok jednym duszkiem i usiadłam na stołku. Siedziałam pogrążona w ciszy
jak mi się zdawało kilka minut gdy nagle w kuchni pojawił się Bartek. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Nie idziemy? –zapytał, a ja zerwałam się z miejsca i
spojrzałam na zegarek, 18:05.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Idziemy. Tylko się przebiorę. –powiedziałam wycierając
mokre policzki. <br />
Udałam się do sypialni i z walizki wyjęłam luźny beżowy sweterek, ponieważ moja
koszula zrobiła się mokra od łez. Wskoczyłam szybko w przygotowany ciuch i
wyszłam z pokoju. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W korytarzu czekał już
na mnie gotowy Bartek. Z trudem zaczęłam wciskać stopy w trampki. Gdy wreszcie
mi się to udało chwyciłam torbę i opuściliśmy mieszkanie. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na dworze zrobiło się chłodno. Zaczął wiać nieprzyjemny wiatr,
czułam że zaczynam się trząść z zimna, jednak jakoś specjalnie się tym nie
przejmowałam. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Głowę wciąż zaprzątały mi
niechciane myśli. Starałam się je od siebie odsunąć, jednak cały czas wracały
zadając mi coraz większy ból. Skręciliśmy na podwórko pod blokiem Gabrysia.
Znajdował się tam nieduży plac zabaw i dwie ławki. Na jednej z nich zauważyłam
siedzącą postać ubrana na ciemno. Twarz ukrytą miał w dłoniach. Domyśliłam się
ze to brat mojego przyjaciela jednak nie byłam w stu procentach pewna. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Rafał? –zapytałam niepewnie podchodząc do ławki. Chłopak
podniósł głowę i spojrzał na mnie czerwonymi zapłakanymi oczami. Nic nie
odpowiedział tylko wstał i płacząc jak małe dziecko mocno mnie do siebie przytulił.
Odwzajemniłam uściski, a z moich oczu, które wysuszył wiatr znów popłynęły łzy.
Przez chwilę czułam się jakbym była w ramionach Gabrysia, jednak to nie było to
samo. –Tak mi przykro. –szepnęłam. Chłopak odsunął się ode mnie i podszedł do
ławki, na której stało granatowe pudełko, którego wcześniej nie zauważyłam. Wziął
je w ręce i przekazał mi. Na wieczku widniało starannie napisane imię. Moje
imię.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Gdy był świadomy tego ze odejdzie…<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>-zaczął chłopak i wziął głęboki oddech zęby
się uspokoić. Przełknął głośno ślinę i kontynuował. –Gdy był tego świadomy,
powiedział żeby przekazać Ci to. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Ale co… co to ? –usłyszałam swój cichy głosik. Rafał
wzruszył ramionami. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wbiłam wzrok w
karton, a po policzkach płynęły łzy. Ciekawiło mnie co jest w środku jednak nie
zamierzałam go teraz otwierać nie tu. Moim ciałem wstrząsnęły dreszcze
spowodowane chłodem wiejącego wiatru. Rafał najwidoczniej to zauważył. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Zimno Ci? –zapytał obejmując mnie czule ramieniem. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Troszeczkę.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>–wychrypiałam ze wzrokiem wbitym w karton. Chłopak odsunął się ode mnie
a ja podniosłam głowę żeby zobaczyć co robi. Ściągnął czarną bluzę którą miał
na sobie i zarzucił mi ją na ramiona. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Nie ma mowy, teraz ty będziesz marzł. –powiedziałam
próbując oddać mu bluzę. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Nie zapominaj że stoimy pod moim blokiem a do Twojego jest
jeszcze spory kawałek drogi. -uśmiechnął się do mnie przekonująco. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Racja. Dziękuję za bluzę i za… to –powiedziałam wskazując
karton, który trzymałam. Rafał zbliżył się do mnie i wytarł z policzków
spływające łzy. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Pamiętaj, że Gabryś nie chciałby żebyśmy przez niego
płakali, wiem ze to trudne, a ja nie jestem dobrym przykładem. –powiedział.
Przytuliłam go jeszcze raz, tym razem na pożegnanie, po czym zlustrowałam
wzrokiem podwórko w poszukiwaniu Bartka. Siedział na ławce po drugiej stronie
placu zabaw. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Do zobaczenia. –rzuciłam do Rafała i ruszyłam w stronę
Bartka. Gdy zauważył że do niego podeszłam przerwał kopanie kamieni i podniósł
się z ławki. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-i Jak? –zapytał gdy szliśmy w kierunku domu. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Przekazał mi to. –powiedziałam wskazując karton. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Co to?</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Sama jeszcze nie wiem. –powiedziałam po chwili. Na pewno
nie było to puste pudełko, gdyż nie było lekkie. A po za tym, niby po co miałby
mi dawać pusty karton? <br />
Gdy wróciliśmy do domu, była w nim już mama i Wojtek.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Gdy tylko powiedziałam im co się stało, mama
przytuliła mnie mocno do siebie, a ja po raz kolejny zaczęłam płakać. Stałyśmy
w takim uścisku dłuższą chwilę, było mi tak dobrze. Czułam się bezpieczna w
ramionach matki, która czule głaskała mnie po głowie i co jakiś czas całowała w
jej czubek. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
-Mogę iść do siebie? –zapytałam wyswobadzając się z
matczynych ramion. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jasne kochanie. –powiedziała niemalże niesłyszalnie
rodzicielka, a ja udałam się do sypialni. Usiadłam na łóżku trzymając na
kolanach karton, który otrzymałam od Rafała. Wzięłam głęboki oddech,
wyprostowałam się i otworzyłam wieczko pudełka. Moim oczom ukazał się gruby niebieski
zeszyt z myszka miki, kilka patyczków po lodach, breloczek w kształcie połowy
serduszka, które bardzo dobrze znałam, ponieważ taki sam dostałam od niego, pod
spodem leżała równo złożona koszulka, a pod nią znalazłam kopertę ze zdjęciami.
Odstawiłam karton na podłogę i wzięłam z niego tylko zeszyt, który wyglądał na
często używany. Ustawiłam poduszkę tak, abym mogła się o nią oprzeć, otarłam dłonią oczy, z których mimowolnie leciały łzy, rozsiadłam
się wygodnie i zaciekawiona tym co ujrzę otworzyłam notatnik. <br />
<span style="color: #741b47;">*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</span><br />
<span style="color: #741b47;">Wiem że zawiodłam kilka osób, przepraszam. Cóż, rozdział był piekielnie trudny do napisania. Musiałam dokładnie wczuć się w uczucia Tośki. Na początku było strasznie trudno ii pomagała mi w tym jedyna i niezastąpiona Madzia, bez której ten rozdział by nie powstał, ale później się rozkręciłam i gdy wysłałam dziś fragment Magdzie napisała tylko 'wow'. ; ) Potem znów było ciężko i czuję ze końcówkę trochę zepsułam, ale cóż mam nadzieję ze się podobało. ; ))Aa... no i pojawił sie nowy bohater, jakoś wcześniej nic o nim nie mówiłam, ponieważ nie był planowany. ; P </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">Ahaa i jeszcze jedno zapraszam na bloga, którego zaczęłam prowadzić od dzisiaj z Magdą ; ) http://ciastko-karmel-czekoladaa.blogspot.com/ </span><br />
<span style="color: #741b47;"><br /></span>
<span style="color: #741b47;">To chyba tyle, następny rozdział nie wiem kiedy zacznę pisać, ponieważ najprawdopodobniej jutro lecę do cioci oglądnąć zdjecia i filmy z moimi skarbami małymi i wrócę dopiero we wtorek, a w srodę za to możliwe że pójdę do Magdy wiec no... Rozumiecie. ; ) Może w piątek, albo w sobotę? ; P </span><br />
<span style="color: #741b47;">Buuuziaki .</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: #741b47;">-E ; *</span></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-26758766141949436732012-08-18T18:07:00.001+02:002012-08-18T21:01:20.344+02:00Rozdział dwudziesty czwarty.<br />
<div class="MsoNormal">
Zamiast tłuc się autobusem, postanowiliśmy korzystać z
pięknej wrześniowej pogody i wróciliśmy pieszo. Przy okazji Bartek zwiedził
trochę moje rodzinne miasto.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Po drodze
zahaczyliśmy także o lokal z moimi ulubionymi goframi, ponieważ byłam potwornie
głodna. </div>
<div class="MsoNormal">
- A to moja szkoła. –powiedziałam wskazując palcem mury
mojego byłego gimnazjum. Bartek zlustrował budynek wzrokiem, ale nic nie
powiedział ponieważ w buzi miał jeszcze ostatni kęs gofra. </div>
<div class="MsoNormal">
- Co Ty na to, żebym Cię z kimś zapoznała? –zaproponowałam
po chwili ciszy.</div>
<div class="MsoNormal">
- Chętnie. –powiedział z uśmiechem.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wyjęłam z torby telefon i wybrałam numer, z
którym chciałam się połączyć. Już po pierwszym sygnale usłyszałam bardzo dobrze
znany mi głos. </div>
<div class="MsoNormal">
-Tosia? –zapytała Karina. –Wiesz już co się stało, prawda? </div>
<div class="MsoNormal">
-Tak wiem, byłam dziś u niego. Obudził się i wygląda na to
że wyjdzie z tego. </div>
<div class="MsoNormal">
-O! To super! –dziewczyna niemal że krzyknęła. </div>
<div class="MsoNormal">
- Ja też się cieszę. –powiedziałam z uśmiechem. –A teraz mam
do Ciebie pytanie. </div>
<div class="MsoNormal">
-Słucham Cię uważnie. </div>
<div class="MsoNormal">
-No więc, chcesz kogoś poznać? </div>
<div class="MsoNormal">
- Jasne, przecież wiesz że jestem zawsze otwarta na nowe
znajomości. A kto to? </div>
<div class="MsoNormal">
- Mój przyszły braciszek. –powiedziałam uśmiechając się do
Bartka.</div>
<div class="MsoNormal">
-Bartek? Serio? Ten słodziak, z którym wstawiasz zdjęcia na
fejsa? To ja się ubieram i zaraz wychodzę, gdzie się spotkamy? –powiedziała
dziewczyna na jednym wdechu a ja wybuchłam śmiechem. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mój towarzysz dziwnie się na mnie spojrzał,
więc ucichłam i odpowiedziałam przyjaciółce. </div>
<div class="MsoNormal">
-Za 15 minut w parku? I uważaj żebyś z tej ekscytacji sobie
czegoś nie zrobiła. </div>
<div class="MsoNormal">
-W takim razie za 15 minut będę. Do zobaczenia. –powiedziała
szybko, ignorując ostatnie zdanie mojej wypowiedzi i rozłączyła się. </div>
<div class="MsoNormal">
-Czyli kierujemy się do parku? –zapytał chłopak gdy schowałam
komórkę do torby. </div>
<div class="MsoNormal">
-Yhym. –mruknęłam entuzjastycznie i ruszyliśmy w stronę
miejsca spotkania.</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
***</div>
<div class="MsoNormal">
Czas w parku leciał nam szybko. Wyraźnie zauważyłam że
Bartek wpadł w oko Karinie. Szkoda ze dzieli ich aż tyle kilometrów. Wydaje mi
się że stworzyliby świetną parę. Po prawie dwugodzinnym spacerze<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wróciliśmy do domu. Wyściskałyśmy się z
Karina na pożegnanie, ponieważ nie wiedziałam czy jeszcze jutro się
zobaczymy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W domu było pusto, ani jednej
żywej duży. Założyłam więc, że nasze gołąbeczki wybyły na spacer zabierając
także Lolę. Zaczęłam zastanawiać się czym mogłabym się zająć, żeby uniknąć nudy
i doszłam do wniosku że powinnam ogarnąć trochę w walizce, ponieważ rano nieco w
niej nabałaganiłam. Gdy weszłam do sypialni na łóżku zastałam pobojowisko.
Zmięta pościel, otwarta walizka z przemieszanymi ciuchami, wilgotny jeszcze
ręcznik i walająca się po podłodze piżama. Nie sądziłam że wygląda to aż tak
strasznie. Wzięłam głęboki oddech i zabrałam się za porządki. Doprowadziłam do
ładu zawartość walizki, ręcznik odniosłam do łazienki oraz podniosłam i
schludnie złożyłam piżamę. Na koniec równiutko posłałam łóżko. Gdy wszystko
było w idealnym porządku wyszłam z pokoju zamykając za sobą drzwi. Weszłam do
salonu i rozsiadłam się na sofie obok Bartka który jednym okiem oglądał
telewizję, a drugim przeglądał coś w telefonie.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Włączyłam laptopa mamy który stał na stole i zalogowałam się an
facebook’u. Przypomniało mi się, że zostawiłam w torbie telefon. Skoczyłam wiec
po niego do przedpokoju i za chwile znów siedziałam na kanapie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Na wyświetlaczu pojawił się napis „2 nowe
wiadomości”. Bez zbędnych ceregieli weszłam w skrzyknę odbiorczą żeby odczytać
smsy. Oba dostałam w tym samym czasie, czyli o 17:06, równo 10 minut temu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Pierwszy był od Kornelii, a drugi od numeru,
którego nie znałam.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Otworzyłam wiadomość
od przyjaciółki. </div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Cześć Tosia. Moja mama urodziła zdrowego chłopca a rodzice chcą
nazwać go Gabryś. Skojarzyło mi się to od razu z Twoim przyjacielem, wiec
pomyślałam że do Ciebie napiszę. Fajnie, prawda? </i></div>
<div class="MsoNormal">
Uśmiechnęłam się do telefonu i odpisałam. </div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">No jasne że fajnie, wszyscy Gabrysie są fajni. Pogratuluj rodzicom.
Buziaki. </i></div>
<div class="MsoNormal">
Otworzyłam smsa od nieznajomego numeru. Świat naglę się zatrzymał.
Nie wiedziałam o co chodzi. Przeczytałam go trzykrotnie i na dal nie mogłam
uwierzyć w jego treść. Dłonie zaczęły mi się trząść. </div>
<div class="MsoNormal">
„Proszę, niech to będzie sen.” –pomyślałam. </div>
<div class="MsoNormal">
*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*<br />
<span style="color: #a64d79;">No i proszę mamy rozdział 24. Poprawiałam go kilka razy a teraz dodaję. Mam nadzieje ze se spodoba. Nie jest jakiś nadzwyczajny i na pewno wyszedł gorszy od poprzedniego.;/ Co tu więcej napisać, nie zdradzę wam o co chodzi, ale cos czuję że i tak się domyślacie. </span><br />
<span style="color: #a64d79;">No więc to tyle, co miałam wam do powiedzenia. Aaa no i zajrzyjcie do poprzedniego posta ; ) </span><br />
<span style="color: #a64d79;">Zabieram sie za pisanie kolejnego rozdziału. </span><br />
<span style="color: #a64d79;">E . ;D</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-79950804048144204182012-08-18T16:10:00.002+02:002012-08-18T22:07:38.275+02:00Eheem.. No więc dzisiaj taka notka organizacyjna, ponieważ nazbierało sie kilka spraw.<br />
<b>1. Całkowicie nowy wygląd bloga. </b><br />
Siedziałam wczoraj troche nad wyglądem bloga i voila. Uważam, że ta kolorystyka, nagłówek i cala reszta wyglądają o niebo lepiej od poprzedniego. Może macie jakieś pomysły co mogłabym jeszcze zmienić? Jestem otwarta na wasze propozycje. ;)<br />
<b>2. Komentarze. </b><br />
Eh... i tu jest problem. Ostatnio jakoś słabo z nimi. Pod każdym kolejnym rozdziałem jest ich coraz mniej. Mam nadzieję że to tylko i wyłącznie wina wakacji. Bo z brakiem komentarzy wiąże sie także mój brak weny, a z brakiem weny koniec tego bloga...<br />
<b>3.Powiadomienia. </b><br />
Wpadło mi ostatnio do głowy, że mogę was powiadamiać o rozdziałach. Co wy na to? Jesli chcecie to zostawiajcie w komentarzach pod tym postem numery gg, ewentualnie e-maile.<br />
<br />
No więc to chyba tyle. Nowy rozdział? Jest już skończony i czeka na dodanie. Od razu mówię ze jest strasznie słabiutki -brak komentarzy, weny oraz pomysłu. <br />
<br />
E.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
<img border="0" height="217" src="http://desmond.imageshack.us/Himg31/scaled.php?server=31&filename=fyyp.png&res=landing" width="320" /> </b></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-57866175458252223442012-08-16T22:49:00.001+02:002012-08-17T20:03:21.901+02:00Rozdział dwudziesty trzeci.<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
Biegłam przez ciemny las nie
zatrzymując się ani nie odwracając. Czułam na sobie czyjś wzrok oraz
przerażający strach. Nagle na mojej drodze pojawił się niezidentyfikowany przedmiot.
Potknęłam się i z wielkim hukiem runęłam na chłodną ziemię. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
Usiadłam na łóżku. Takie dziwne
sny prześladowały mnie cała dzisiejszą noc. Rozejrzałam się po pokoju Bartek
najwidoczniej już wstał ponieważ na materacu obok mojego łóżka leżała schludnie
złożona pościel. Sięgnęłam po telefon który trzymałam pod poduszką. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Cholera! –zaklęłam cicho gdy
zobaczyłam że jest już po 12. Miałam wstać wcześniej żeby jak najszybciej udać się
do szpitala. Błyskawicznie wyskoczyłam z łóżka i wyleciałam z pokoju. Pierwsze
co zrobiłam to udałam się do łazienki. Wzięłam szybko zimny prysznic, który
przyjemnie mnie orzeźwił. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zawinęłam się ręcznikiem
i jak strzała wróciłam do swojego pokoju. Wyjęłam z walizki czarne leginsy i
luźną jeansową koszulę. Szybko wskoczyłam w ubranie, rozczesałam włosy i
podwijając rękawy koszuli wyszłam z pokoju. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Cześć –rzuciłam do siedzących w
salonie osób i nie czekając na odpowiedź zabrałam się za wkładanie na nogi
trampek. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Nie zjesz śniadania? –zapytała mama
zjawiając się w drzwiach. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Nie. –odpowiedziałam trochę
oschle po czym dodałam już innym tonem –Jakoś nie jestem głodna.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-W takim razie trzymaj, kupisz
sobie coś na mieście jak zgłodniejesz. –odparła wręczając mi 30 zł. –Chcesz żeby
Wojtek Cię zawiózł? </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Nie, dzięki, pojadę autobusem. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-To może chociaż weź ze sobą
Bartka? Poczeka na ciebie pod salą czy coś. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Jasne. Bartek! –krzyknęłam. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Tak?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>-zapytał zdezorientowany chłopak pojawiając
się w korytarzu. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Masz ochotę przejechać się ze mną
do szpitala? –zapytałam.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Nie ma sprawy. Poczekaj, wezmę
tylko bluzę. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Możesz wziąć też moją torbę,
leży na biurku. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
Za chwile Bartek był z powrotem w
przedpokoju. Wzięłam od niego swoją torbę i wyszliśmy z domu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Skierowaliśmy się na najbliższy przystanek, z
którego autobus zawiózł nas pod sam szpital. Gdy pokonaliśmy drzwi na czujnik,
które się przed nami otworzyły uświadomiłam sobie że nie wiem na jakiej sali leży
mój przyjaciel. Wiedziałam tylko że oddział to intensywna terapia. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Ehh… -westchnęłam głośno.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Coś się stało? –zapytał Bartek. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Nic, tylko nie wiem na jakiej sali
leży Gabryś. Zapomniałam zapytać o to mamę. No cóż w takim razie musze zapytać
o to w recepcji. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>–odruchowo poprawiłam
dół koszuli i ruszyłam w stronę kontuaru, za którym siedziały dwie kobiety. –Dzień
dobry. –przywitałam się ciepło. Szczupła kobieta w czarnej spódnicy i
łososiowej marynarce spojrzała na mnie spod okularów. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Co trzeba?- bąknęła szukając
czegoś w papierach. „Nie ma to jak dobre maniery” –pomyślałam.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Chciałam zapytać w jakiej sali
leży Gabriel Kwiatkowski. Miał wczoraj wypadek. –kobieta spojrzała na mnie z
dziwnym grymasem, wystukała cos w komputer po czym znów jej niebieskie tęczówki
zatrzymały się na mojej twarzy. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Sala numer 7. –rzuciła od
niechcenia. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Podziękowałam jej z
wymuszonym uśmiechem na ustach i razem z Bartkiem ruszyłam w stronę windy. Wcześniej
jeszcze upewniłam się na którym piętrze znajduje się intensywna terapia.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>2 piętro było końcem naszej krótkiej podróży
windą. Wyszłam i od razu poczułam specyficzny zapach szpitala, w recepcji nie
było jeszcze czuć tego zapachu. Oczywiście ściany były tu pomalowane na jasne
pastelowe kolory, a podłoga wyłożona śliskimi kafelkami. Przeszliśmy przez
szklane drzwi prowadzące na oddział i ruszyliśmy prosto korytarzem zwracając uwagę
na numery sal.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Gdy znaleźliśmy tą
właściwą Bartek uśmiechnął się do mnie dodając mi otuchy, a sam usiadł na
krześle naprzeciwko. Przez nie do końca zasłonięte żaluzje w dużym oknie drzwi
zauważyłam że przy łóżku siedzi mama Gabrysia. Cicho zapukałam, nacisnęłam na
klamkę i pchnęłam drzwi. To co ujrzałam było gorsze niż sobie wyobrażałam. Mój
przyjaciel leżał na łóżku podłączony to różnych kabli i kabelków. W całym
pomieszczeniu słychać było miarowy dźwięk wydawany przez respirator. Głowę miał
owinięta bandażem. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jego prawą rękę
pokrywał gips, a na twarzy widniały liczne siniaki. Łzy zebrały się w moich
oczach. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Dzień dobry. –przywiałam się z
mama mojego przyjaciela gdy przypomniałam sobie o jej obecności. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Witaj Tosiu. –powiedziała. Była
to kobieta z klasą. Zawsze ubierała się elegancko, do tego lekki makijaż i ładnie
ułożone włosy. Tym razem było inaczej. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Miała na sobie stary rozciągnięty sweter, byle
jakie jeansy i niedbale spięte włosy. Przeraziła mnie jej nienaturalna blada cera
i ogromne podkowy pod oczami. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zapewne
nie zmrużyła dzisiaj oka, a do tego płakała. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Co z nim? Poprawiło się coś? –zapytałam.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Jest lepiej niż wczoraj, lekarze
mówią ze niedługo powinien odzyskać przytomność. –oznajmiła ledwo słyszalnym
głosikiem. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Niech się pani nie martwi. On z tego
wyjdzie. –powiedziałam przytulając kobietę do siebie. Poczułam że zaczęła
płakać po moim policzku również popłynęła łza, a za nią kolejna i jeszcze
jedna. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Mogę mieć do Ciebie prośbę
Tosiu? –zapytała nagle zerkając na Gabrysia. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Jasne. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Posiedziałabyś przy nim
trochę?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja skoczyłabym do domu przebrać
się i odświeżyć, a za jakieś półgodziny przyjedzie tu mój mąż. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-No pewnie. Nie ma sprawy. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Dziękuję kochanie. –powiedziała ściskając
moją dłoń. Nachyliła się nad Gabrysiem i pocałowała go w czoło owinięte bandażem.
–No to na razie. –po wiedział do mnie otwierając drzwi. Zanim za nimi zniknęła
zdążyłam odpowiedzieć „do widzenia” . Drzwi cicho się zamknęły, a ja zostałam
sama z moim nieprzytomnym przyjacielem. Usiadłam na krześle koło łóżka, na
którym siedziała wcześniej jego mama i złapałam jego bezwładną dłoń. Po
policzkach łzy spływały mi strumieniami. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Wyjdziesz tego. –szepnęłam przez
łzy, którymi zaczynałam się dławić. –Wierze w Ciebie, słyszysz? </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
Opuściłam głowę i oparłam ja na
naszych dłoniach. Nie mogłam pohamować płaczu. Szlochałam jak małe dziecko, a
łzy kapały mi po brodzie mocząc moją koszulę. I nagle coś poczułam. Pierwszą
moja myślą było to że tylko mi się zdawało jednak po chwili poczułam to znowu
tym razem mocniej. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dłoń chłopaka
niewątpliwie się poruszyła, a jego palce próbowały ścisnąć moje jednak były zbyt
słabe. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Gabryś. –powiedziałam nie wiedząc
czy kierowałam to do siebie czy do niego. Spojrzałam na twarz chłopaka. Jego brew
drgnęła, a po chwili otworzył oczy. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Tosia? –cicho zapytał ślepo
szukając mnie wzrokiem gdy wreszcie trafił na moją twarz lekko się uśmiechnął. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Jestem tu. –powiedziałam uśmiechając
się do niego przez łzy i ściskając jego rękę. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Co… Co się stało? –zapytał. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Miałeś wypadek. –powiedziałam. –Nawet
nie wiesz jak się o ciebie martwiłam. –podniosłam się z krzesła i nachyliłam się
nad nim. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nasze spojrzenia się spotkały,
a ja długo nie myśląc pocałowałam go. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Radość rozpierająca mnie od środka była tak
ogromna że chyba nie trochę poniosło bo nagle aparatura zaczęła szybciej
wydawać z siebie dźwięki. Oderwałam się od ust mojego przyjaciela.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Kocham Cię, wiesz? –powiedział słabo,
ale widać było że jest z tego mega zadowolony. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Ja Cię też. –pocałowałam go w czoło
i usiadłam z powrotem na krześle. –Mam cos dla ciebie. –powiedziałam i wyjęłam
z torby mały pakunek- w prawdzie miałam Ci go dać w innych okolicznościach, ale
wyszło inaczej.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
Wyjęłam z ozdobnej torby koszulkę
i płytę pokazałam mu je a on się uśmiechnął. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Dziękuję. –wychrypiał. Odłożyłam
prezent na szafkę obok łóżka. I wbiłam wzrok w przyjaciela. Czułam ze po moich
policzkach nadal spływają łzy. Wytarłam je. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Zdrzemnij się –powiedziałam. –Jesteś
zmęczony. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Boję się. –szepnął. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Czego? –zapytałam zdziwiona. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Że pójdziesz sobie bez
pożegnania. –zaśmiałam się. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Jeśli chcesz to możemy pożegnać się
zawczasu. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Okej. –powiedział z zawadiackim
uśmiechem. Cały Gabryś, chyba zaczyna wracać do normy. Gdy tylko nasze twarze
dzieliły centymetry dźwięk aparatur znów przyśpieszył.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zachichotałam i złożyłam na jego ustach delikatny
pocałunek. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Śpij słodko. –powiedziałam wracając
do pozycji siedzącej. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Chłopak zamknął
oczy i już po chwili zasnął z delikatnym uśmiechem na ustach. Pięć minut
później w sali pojawił się pan Kwiatkowski. Przywitałam się z nim i opowiedziałam
o tym że Gabryś się przebudził. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Dziękuję. –powiedział mężczyzna
gdy zaczęłam się zbierać.</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Ależ nie ma za co. –uśmiechnęłam
się do niego ciepło. Pożegnałam go i opuściłam salę. Bartka nie było na
krześle, ruszyłam więc w stronę wyjścia z oddziału. Za szklanymi drzwiami
prowadzącymii na oddział zobaczyłam znana mi dobrze sylwetkę chłopaka. Wyszłam
do niego i rzuciłam się mu na szyję. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-Gabryś odzyskał przytomność.
Rozmawiałam z nim. –mówiłam radośnie. –Czuję że już będzie wszystko okej. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-No widzisz. – powiedział Bartek
i spojrzał mi prosto w oczy z których właśnie w tej chwili popłynęły łzy. –No to
po co płaczesz głuptasie? </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
-To ze szczęścia. –powiedziałam
wycierając łzy. –Chodźmy już, to miejsce mnie przytłacza. –powiedziałam ciągnąc
go za rękę w stronę windy. </div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*</div>
<div class="MsoNormal" style="color: #a64d79; text-align: left;">
<span style="font-size: small;">Ufff... Udało mi się. Mam nadzieję ze się spodoba. Doszłąm do wniosku że koniec z szantażem, bo nie o to tu chodzi . ; )Ale jeśli będzie mało komentarzy to może być to koniec kariery tego bloga. Ale z tym poczekam do września, bo na razie wakacje i większości nie ma w domach . ;p Tak więc to tyle.. Aaa no i po raz któryś tam zmieniłam zdjęcie Tośki. ; )) Żeegnam : *E. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 167.25pt;">
<br /></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-72838383420046532812012-08-15T20:20:00.000+02:002012-08-16T07:34:37.449+02:00Rozdział dwudziesty drugi<div style="font-family: inherit;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Dzwoniła
jego mama. Miał wypadek i w ciężkim stanie trafił do szpitala. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">Dopiero
po chwili zaczęłam rozumieć sens słów mojej mamy. Do oczu napłynęły mi łzy.
Agnieszka mówiła dalej. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Do
tej pory nie odzyskał przytomności. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Mamo...
-zaczęłam i poczułam w gardle rosnącą gule. Nie wytrzymałam po moich policzkach
popłynęły słone krople. -Jaki wypadek? -ledwo usłyszałam własne słowa. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Rozbił
się na skuterze. Tosiu, trzeba mieć nadzieję. On z tego wyjdzie, to dzielny
chłopak. -pocieszała mnie mama. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Tak...
-powiedziałam -Na pewno. -i wierzchem dłoni wytarłam policzki. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Niedługo
przyjedzie po nas Wojtek. Jesteś spakowana? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Tak.
Raczej tak. Pójdę sprawdzić. Chodź ze mną. -zwróciłam się do Bartka, który stał
za mną z przerażoną miną. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">W
ciszy pokonaliśmy schody i korytarz prowadzący do mojego pokoju. Gdy zamknęłam
za nami drzwi nie wytrzymałam, rzuciłam się Bartkowi na szyję i zaczęłam
płakać. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Cii...Spokojnie.
-powiedział głaszcząc mnie po plecach. -Będzie dobrze zobaczysz. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-A
jeśli nie? A jeśli nie zdążymy dojechać do Ełku na czas? Jeśli już nigdy nie
usłyszę jego głosu? -zasypałam go pytaniami, na które Bartek nie mógł znać
odpowiedzi. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Tosia,
uspokój się, proszę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">Wzięłam
głęboki wdech, potem wypuściłam powietrze nosem i jeszcze raz, i jeszcze.
Bartek wytarł moje policzki i pocałował mnie w czoło. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Już
dobrze. Teraz pomyśl czy jesteś na pewno spakowana. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">Szybko
przemyślałam co mam w małej walizce, która wczoraj ledwo się domknęła.
Postanowiłam wyjąć z niej baleriny i sukienkę, którą planowałam założyć jutro.
Na ich miejsce wrzuciłam szybko byle jakie ciuchy, które nawinęły mi się pod
ręce. Zaczęłam szarpać się z zamkiem, jednak moja próba zamknięcia walizki nie
wychodziła zbyt dobrze. Robiłam to zbyt nerwowo, a do tego nie wkładałam w to
dużo siły, ponieważ jej nie miałam.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Ja
to zrobię. -zaoferował się Bartek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Dzięki
-powiedziałam oddając walizkę w jego ręce ja tym czasem długo nie myśląc
wysypałam ze szkolnej torby całą zawartość i w pośpiechu wrzucałam do niej
wszystko co mogło mi się przydać w Ełku. Na koniec chwyciłam z biurka prezent i
zakomendowałam że możemy iść już na dół. Bartek wziął moją walizkę, a ja
otworzyłam mu drzwi. Nie sprawdziłam nawet czy aby na pewno niczego nie
zapomniałam, tylko pędem zbiegłam na dół. W salonie czekał już Wojtek. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Cześć.
Jedziemy? -zapytałam, próbując uniknąć jego pocieszeń lub pytań.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Jeśli
jesteś już gotowa to nie widzę przeszkód. -powiedział uśmiechając się do mnie
pocieszająco. Bartek poszedł otworzyć samochód i zapakować moja walizkę do
bagażnika. Wzięłam Lolę na ręce chwyciłam smycz wiszącą na wieszaku i również
wymaszerowałam z domu. Zajęłam miejsce na tylnym siedzeniu obok Bartka. Podróż
strasznie się dłużyła. Siedziałam zapatrzona w krajobraz a w mojej głowie
kłębiły się miliony myśli. W połowie drogi do Ełku oczy zaczęły mi się
przymykać i w końcu odpłynęłam. Jednak mój odpoczynek nie trwał długo, ponieważ
uderzyłam głową o szybę. Mama odwróciła się do tyłu, a Wojtek spojrzał w
lusterko. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Nic
się nie stało? -zapytała rodzicielka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Nic.
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Uważaj
skarbie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">-Yhym.
-odparłam i po chwili znów odleciałam. Tym razem udało mi się pospać trochę
dłużej. Obudziłam się dopiero gdy staliśmy na jakiejś stacji. Nikogo nie było w
samochodzie, tylko ja i Lola. Nagle poczułam ogromną chęć na coś słodkiego i
kubek ciepłej kawy. Wyjęłam więc z torby portfel i wyszłam z samochodu.
Przejrzałam się w szybie, żeby sprawdzić czy nie wystraszę ludzi. Byłam blada
jak kreda, miałam lekko popuchnięte i zaczerwienione oczy. Zupełnie jak nie
ja. Głośno westchnęłam, poprawiłam sweterek i ruszyłam w kierunku sklepu. Przy
wejściu wpadłam na mamę i Wojtka, za nimi ciągnął się Bartek. Żadne z nich nic
nie powiedziało, Wojtek tylko rzucił ze będą czekać w samochodzie. Kupiłam
paczkę piegusków oraz kubek kawy z mlekiem i cukrem i wróciłam do samochodu. </span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: center;">
<span style="font-size: small;">***</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm;">
<span style="font-size: small;">Do
Ełku dojechaliśmy po 20, wiec do szpitala nie mogłam już iść. Miałam tylko
nadzieję że jutro nie będzie za późno. <br />________________________________________________________________________</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Ehh... Strasznie zepsułam ten rozdział ;/ </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Przepraszam. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Mam nadzieję że następny wyjdzie mi lepiej . ; )) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: inherit; line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">E . ;P </span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin: 5pt 0cm; text-align: center;">
<div style="font-family: inherit;">
<span style="font-size: small;">Mini. 6 komentarzy </span><span style="font-size: small;">= rozdział, inaczej nie dodam ; ))</span></div>
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: small;"></span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-58766838522918049312012-08-09T00:46:00.003+02:002012-08-10T18:45:09.669+02:00Rozdział dwudziesty pierwszy<span style="font-size: small;"></span><br />
<span style="font-size: small;"></span><br />
<div align="CENTER">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;">Piątek zaczął się pięknie i miałam nadzieję że tak samo się skończy. Obudziły mnie pierwsze promienie słońca wdzierające się do pokoju przez moje duże okno. Zazwyczaj naciągałam kołdrę na głowę i próbowałam jeszcze kilka minut po leniuchować. Jednak dziś było inaczej. Usiadłam prosto na łóżku i przeciągnęłam się leniwie. Rozejrzałam się dookoła, nawet Lola jeszcze spała. Po cichu spuściłam nogi za łóżko i wsunęłam stopy w cieplutkie kapcie. Poczłapałam do łazienki i wskoczyłam pod prysznic. Potem zabrałam się za szorowanie zębów i mycie twarzy. Gdy wreszcie skończyłam poranną toaletę wróciłam do sypialni. Spojrzałam na zegarek, wskazywał godzinę 7:07, więc miałam jeszcze sporo czasu, ponieważ pierwsza lekcja zaczynała się dopiero o 8:55. Zeszłam na dół i skierowałam się do kuchni. Zaraz za mną w pomieszczeniu pojawiła się moja mała przyjaciółka. Nasypałam w jej miseczkę trochę jedzenia, a sobie samej wsypałam w miskę czekoladowych muszelek i zalałam je zimnym mlekiem. Odstawiłam je, żeby troszkę rozmiękły, ponieważ uwielbiałam jeść je rozciapane. Gdy skończyłam poranny posiłek, odstawiłam miskę do zmywarki i ruszyłam do swojego pokoju aby się przebrać. Przekraczając próg swojej sypialni rzuciłam okiem na biurko, aby sprawdzić czy prezent dla Gabrysia nadal tam stoi. Tak jakbym bała się że ktoś w nocy go ukradł, albo co śmieszniejsze dostał nóg i sam uciekł. Na szczęście nadal stał w tym samym miejscu, w którym postawiłam go wieczorem . W garderobie nie musiałam długo myśleć nad tym co założyć do szkoły. Opracowałam to już konsumując posiłek. Założyłam na siebie granatowe rurki i luźny sweterek. Na nogi wsunęłam czarne baleriny. Zanim wyszłam zauważyłam że kompletnie zapomniałam o tym żeby się uczesać. Pobiegłam więc do łazienki. Długo nie kombinowałam z tym co stworzę. Włosy spięłam w artystyczny nieład. No i gotowe. Wychodząc z łazienki chwyciłam leżącą niedaleko biurka torbę i upewniłam się czy na pewno wszystko wzięłam. Zamknęłam za sobą drzwi i ruszyłam do szkoły. </span></div>
<span style="font-size: small;">***</span></div>
<span style="font-size: small;">
W szkole także nie było źle. Wiercących spojrzeń coraz mniej, zdobyłam pierwszą ocenę w tym semestrze i to pozytywną, a nawet bardzo. Była to piątka z matematyki za dobrze odrobione zadanie domowe. Pech chciał że właśnie dzisiaj maszynka wylosowała mój nr czyli 16. Z bijącym sercem oddałam zeszyt nauczycielce i choć wcześniej byłam prawie pewna tego że wykonałam wszystko poprawnie, nagle nie wiedzieć czemu w to zwątpiłam. Na szczęście pani wyróżniła moją prace jako najlepszą z trzech, które sprawdzała. <br />
-Kujon. -powiedział Bartek z uśmiechem gdy usiadłam do ławki. <br />
-Dobry dzień, po prostu.<br />
-Tak, tak. A co miałaś rok temu z matmy? -zapytał podejrzliwym tonem. <br />
-No dobra, rozgryzłeś mnie. -szepnęłam. Bartek się zaśmiał. <br />
Większość lekcji tego dni minęła bardzo szybko i przyjemnie. Przy czym te drugie było troszeczkę dziwne. Przyjemne lekcje? Przez cały dzień? Chyba zaczynam robić się dziwna, a może naprawdę zaczynam stawać się kujonem?! Oby nie. <br />
Gdy zadźwięczał dzwonek oznajmujący koniec ostatniej lekcji,a raczej ostatniej piątkowej lekcji, co oznaczało weekend, wszyscy z entuzjazmem opuścili salę. <br />
-I żebyście z takim samym entuzjazmem wrócili do szkoły w poniedzialek! -powiedziała nasza wychowaczyni z szerokim uśmiechem na ustach . <br />
-Jasne, psze pani! -powiedział pewien brunet o imieniu Kamil wystawiając głowę zza drzwi. <br />
-I jak tam Tosiu? Zaklimatyzowałaś się już w szkole? -zapytała nauczycielka, ponieważ ja i korna jako ostatnie opuszczałyśmy klasę. <br />
-Jasne. Choć gdyby nie Kornelia i Bartek było by trudno. <br />
-No to się cieszę, ale w razie potrzeby możesz do mnie przyjść, zawsze mogę Ci pomóc. <br />
-Będę pamiętać. -powiedziałam wychodząc z klasy. -Do widzenia.<br />
-Do widzenia dziewczynki. <br />
Pod szkołą czekał na nas Bartek. Razem udaliśmy się w stronę naszego osiedla. Pod moim domem pożegnaliśmy się z Kornelią. <br />
-Na pewno nie chcesz jechać? -zapytałam raz jeszcze. <br />
-Chciałabym, ale zrozum mama i wgl.. <br />
-No tak. Szkoda. Po powrocie pokażę Ci zdjęcia.<br />
-No mam nadzieję. <br />
Przytuliłyśmy się na pożegnanie i ruszyłyśmy w swoje strony. Przed drzwiami zaczęłam szukać kluczy. Bartek zaśmiał się i rzucił jakiś tekst o porządku w damskich torebkach. Przewróciłam oczami i zignorowałam to. Gdy nareszcie moje poszukiwania dobiegły końca i otworzyłam drwi w korytarzu nagle pojawiła się mama. <br />
-Dlaczego nie odbierasz telefonu?! -niemal krzyknęła, gdy Bartek zamknął za nami drzwi. <br />
-Dzwoniłaś? -zapytałam wyciągając z kieszeni telefon -Oo..Racja 5 nieodebranych. Pewnie nie poczułam wibracji. Ale czy coś się stało? <br />
-Niestety, stało się... -powiedziała moja rodzicielka nieco już spokojniejszym tonem jednak z przerażoną miną. <br />
-Co?! Mów, mamo! -teraz to ja podniosłam nieco ton głosu. <br />
-Gabryś... <br />
-Gabryś?! Co z nim?! -krzyknęłam.<br />
</span><br />
<span style="font-size: small;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;">-Dzwoniła jego mama. Miał wypadek i...</span></div>
<span style="font-size: small;">
<div style="text-align: left;">
___________________________________________________________________</div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">No i mamy 21. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak szybko to napisałam. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">po prostu szok! ; D</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">No wiec jestem ciekawa co myślicie o rozdziale. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Podoba się? </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Jesteście ciekawi co będzie dalej? </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">uhuhu, no będzie ciekawie moim zdaniem;d </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Wiec proszę, komentujemy. ; )</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Buziaki :*</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">
</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">E.</span> </div>
</span>E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-19197913680982077012012-08-07T13:14:00.000+02:002012-08-10T18:46:13.101+02:00Rozdział dwudziesty-Masz ochotę iść ze mną w czwartek na zakupy? -zapytałam Kornelię gdy leżałyśmy na plaży. <br />
-No jasne. Masz na myśli jakiś konkretny cel czy tylko takie tam łażenie się po sklepach? <br />
-Konkretny. Musze kupić prezent urodzinowy dla mojego przyjaciela Gabrysia. <br />
-Oo, no to ciekawie. Lubię szukać prezentów. -zaśmiała się Korna. -Jedziesz do Ełku? <br />
-Tak w tą sobotę. To znaczy jeśli moja mama nie będzie miała nic przeciwko wypadowi na stare śmieci. A może chcesz jechać z nami? Mam zamiar zabrać też Bartka. <br />
-Z ogromną przyjemnością, ale nie sądzę że moi rodzice mnie puszczą. Wiesz teraz gdy mama jest w zaawansowanej ciąży… <br />
-Ach, no tak. Szkoda. -prawie zapomniałam o tym że mama mojej przyjaciółki jest w dziewiątym miesiącu ciąży i lada moment ma rodzić. No cóż, innym razem zapoznam ją z moimi przyjaciółmi. <br />
Na plaży spędziłyśmy całe popołudnie i gdy słońce zaczynało kłaniać się ku zachodowi postanowiłyśmy wrócić do domów.<br />
<div align="CENTER">
***</div>
W czwartek po lekcjach udałam się z Korną po prezent dla Gabrysia. Poprzedniego dnia poszłam na zajęcia organizacyjne z jak się okazało młodym przystojnym instruktorem. Dowiedziałam się, że na najbliższych zajęciach będziemy musieli zaprezentować swoje umiejętności, żeby pan Piotr mógł ocenić poziom grupy. Rozmawiałam także z mamą na temat wyjazdu do Ełku. <br />
-Mamo,mam pytanie. –zaczęłam gdy jadłyśmy wspólnie kolację. –Pojechalibyśmy na weekend do Ełku? Sama ostatnio mówiłaś ze chętnie oprowadzisz Wojtka po naszym mieście. Z tego co słyszałam od Bartka to Wojtek ma ten weekend wolny więc raczej nie ma przeszkód. <br />
-Właściwie, czemu nie? Masz jakiś specjalny powód, czy po prostu zatęskniłas za przyjaciółmi? <br />
-Gabryś organizuje urodziny i bardzo mu zależy żebym się na nich pojawiła. <br />
-Okej. W takim razie wyjedziemy w piątek popołudniu. <br />
-Dzięki Mamuś jesteś kochana. <br />
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: left;">
Po powrocie do domu od razu zapakowałam prezent w specjalną ozdobną torbę. Kupiłam mu koszulkę i nową płytę Pezeta. Później zabrałam się za odrabianie lekcji żeby na samym początku w nowej szkole nie wykorzystać nie przygotowań. Uwinęłam się szybko, a potem zaczęłam pakować najpotrzebniejsze rzeczy, ponieważ nie wiedziałam ile będę miała na to czasu następnego dnia. </div>
___________________________________________________________________________<br />
<span style="font-size: x-small;">Baaaardzo krótki, ale cóż jakoś nie było o czym pisać. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Kolejny mam nadzieje będzie o wiele lepszy. </span><br />
<span style="font-size: x-small;">Trochę pewnie was zaskocze, ale nic nie mówię ;D .</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">Liczę na komentarze ; ) </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;">E : P</span></div>E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-264314175692564262.post-29762032750116688482012-07-20T23:08:00.003+02:002012-08-10T18:45:38.038+02:00Rozdział dziewiętnasty.<br />
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Pierwszy<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>dzień nauki w nowej szkole minął szybko, a atmosfera w niej panująca
mile mnie zaskoczyła. Wszyscy nauczyciele serdecznie mnie witali i tłumaczyli
zasady obowiązujące na ich lekcjach, które oczywiście wszyscy oprócz mnie już
znali. Przeważnie te warunki powtarzały się jednak nie u wszystkich. Pani od
matematyki na przykład miała w zwyczaju odpytywać trzy osoby na początku lekcji
losując numerki dziwaczną maszynką, która jak się później dowiedziałam
pierwotnie służyć miała do gry w bingo. Czułam że ja polubię, choć miała bardzo
zdyscyplinowane zasady, wydawała się być miła kobietą.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">Na przerwie idąc korytarzem z Bartkiem i
Kornelią czułam na sobie spojrzenia ludzi dookoła. Nie tylko chłopaków, ale i
dziewczyn. Może to dlatego że Bartek jako przewodniczący samorządu
uczniowskiego, był jednym z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych chłopaków w
szkole. Co druga dziewczyna posyłała mu przesłodzony uśmiech, a mi obrywało się
lodowatym spojrzeniem. Zaczynało mnie to wkurzać, ale zacisnęłam zęby i zamiast
odpowiadać im tym samym posyłałam im szczery uśmiech. <br />
-Hej Bartek -podeszła do nas jedna z dziewczyn "idziesz koło Bartka więc
już Cię nie lubię" gdy zatrzymaliśmy się pod salą. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Hej Iza -odpowiedział jej miłym tonem i
spojrzał na mnie z uśmiechem. -Poznaj Tośkę. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Ahh tak to Ty jesteś tą nową.
-powiedziała szorstkim niemiłym tonem, a uśmiech zszedł z jej twarzy. -Cześć,
jestem Iza.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Hej, Tośka jestem, ta "nowa"
-powiedziałam kreśląc w powietrzu cudzysłów. -Oraz przyszła siostra Bartka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Siostra? -jej twarz pojaśniała i od razu
zmieniła ton głosu. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Tak, najukochańsza siostrzyczka.
-odezwał się Bartek i objął mnie ramieniem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-O, nie wiedziałam. -powiedziała
dziewczyna uśmiechając się do mnie przepraszająco. Miałam nadzieję że opowie o
tym innym dziewczynom, a te również zmienią nastawienie do mnie. Rozmowę z Izą
przerwał nam nieoczekiwanie dzwonek na ostatnią lekcję. Była to biologia.
Weszłam do klasy za Bartkiem i zajęłam miejsce obok niego. Nauczycielka od razu
mi się nie spodobała. Po pierwsze nie lubię nauczycieli bez gustu wiem że to
głupie, ale moim zdaniem nauczyciel powinien umieć się ubrać w końcu pracuje w
miejscu publicznym. A po drugie nie znoszę nauczycieli którzy mogli kilkanaście
lat temu uczyć moich rodziców, innymi słowy nie lubię nauczycieli starych. A ta
taka była niestety, a gdy sie odezwała moje obawy się potwierdziły. Stosowała
zasad z czasów w których została nauczycielką, czyli surowość, surowość i
jeszcze raz surowość, nawet nie uśmiechnęła się do mnie kiedy mi się
przedstawiała jak to robili wszyscy inni pedagodzy. Dobrze że nie stosowała kar
takich jak klęczenie na grochu. Ta lekcja potwornie się dłużyła i gdy wreszcie
dobiegła końca radośnie opuściłam progi sali w której przebywałam ostatnie 45
minut. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Mam pomysł -odezwała się Kornelia gdy
opuściłyśmy mury szkoły. -Co powiesz na to żeby wykorzystać, możliwe że
ostatnie tak ciepłe dni w tym roku? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Jestem za, tylko co masz na myśli?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;">-Idziemy na plażę. -nie było to pytanie,
więc nawet nic nie powiedziała tylko szeroko się uśmiechnęłam. Umówiłyśmy się
że Kornelia po mnie zajdzie. Szybko wskoczyłam w strój i narzuciłam na niego
sukienkę. Do torby plażowej wrzuciłam ręcznik, olejek do opalania oraz telefon.
Gdy byłam już gotowa usiadałam przy biurku i włączyłam laptopa. Weszłam
sprawdzić facebook’a <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na którym było już
pełno zaproszeń od ludzi z klasy i kilka z poza, ale zostawiłam przyjmowanie
ich na później. Przed wyłączeniem komputera postanowiłam sprawdzić jeszcze
pocztę. Może jakieś newsy od ludzi z Ełku? W skrzynce były tylko jakieś reklamy
przeplatane powiadomieniami z facebook'a, które jak zwykle od razu lądowały w
koszu gdy nagle ujrzałam adres e-mail Gabrysia, przeczytałam jeszcze raz żeby
upewnić się że to na prawdę od niego i bez zastanawiania się otworzyłam wiadomość.
</span><i><span style="font-size: 12.0pt; line-height: 115%; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-bidi-font-family: Calibri; mso-hansi-font-family: Calibri;"></span></i></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-align: center; text-autospace: none;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black; mso-bidi-font-family: Arial;">Siema, Tosiu ; )<br />
Jest mega ważna sprawa. Bo jak wiesz, to znaczy no mam taką nadzieję, że
pamiętasz w tę sobotę wypadają moje urodziny.<br />
I bardzo bym chciał, żebyś się na nich pojawiła. co ja pisze.. TY MUSISZ NA
NICH BYĆ! Bo wiesz, ze bez Ciebie to<br />
już nie będzie wielka impreza na wzór PROJEKT X. Mam nadzieje, że ten weekend
masz wolny i się pojawisz w Ełku.<br />
Moi starzy wynajęli domek nad jeziorem po za miastem. Wiesz, około 20 osób i
zero kontroli rodzicielskiej. ; )<br />
A więc w sobotę o godzinie 16. Liczę na to, że wpadniesz. Odezwij się jak
najszybciej.<br />
Baaaaaaaaaaardzo za Tobą tęsknię. Przesyłam mega gorące całusy, Gabryś ; *</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">Mój humor, choć i tak nie był tego dnia najgorszy, polepszył się.
Ucieszyłam się że Gabryś organizuje urodziny i co najważniejsze, jestem na nie
zaproszona. Do głowy wpadł mi pomysł żeby zabrać ze sobą Bartka, sądzę że
Gabryś nie miałby nic przeciwko, ale wolę jednak zapytać go o zdanie. Postanowiłam
natychmiast mu odpisać i w tej samej chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.
Zbiegłam szybko na dół i zaprosiłam Kornelię do środka. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-Chodź na górę, bo muszę jeszcze coś zrobić. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-Okej. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">Weszłyśmy do mojego pokoju. Dziewczyna<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>rozsiadłą się na jednej z moich puf a ja zabrałam się na odpisywanie na
mejla. </span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-align: center; text-autospace: none;">
<i><span style="mso-bidi-font-family: Calibri;">No witam pana. ; ) </span></i></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-align: center; text-autospace: none;">
<i><span style="mso-bidi-font-family: Calibri;">Z miłą chęcią wpadnę. Miło że o mnie pamiętałeś. ; ) <br />
A mam takie pytanie. Mogę zabrać ze sobą swojego przyszłego braciszka? ;p</span></i></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-align: center; text-autospace: none;">
<i><span style="mso-bidi-font-family: Calibri;">Buuuziaki, Tośka :*</span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">Wysłane. Teraz musiałam tylko na mówić mamę na wizytę w Ełku, ale z tym
nie powinno być problemu. Sama ostatnio mówiła o tym, ponieważ chce pokazać
Wojtkowi nasze miasto. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-Dobra, możemy iść –zerwałam się z krzesła zamykając laptopa. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-No to lecimy. –powiedziała Korna entuzjastycznie. <br />
Chwyciłam torbę i wymaszerowała za swoja nową przyjaciółką z pokoju. Szłyśmy ulicą
przed siebie rozmawiając o różnych rzeczach. W pewnym momencie ja przestałam
udzielać się w rozmowie i tylko przytakiwałam, ponieważ moją uwagę przyciągnęło
coś innego, a raczej ktoś inny. Na boisku które mijałyśmy był chłopak, tańczący
chłopak. Miał na sobie czarne rurki i szarą bluzę z rękawami podciągniętymi do
łokci, a jego głowę osłaniał czarny full cap. Nie widziałam jego twarzy, ponieważ
stał tyłem. Jego ruchy sprawiały że chciałam stanąć na środku ulicy i patrzeć
na niego bez przerwy. Widać było że jest zaawansowanym tancerzem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-Tośka, słuchasz mnie w ogóle? –z zamyśleń wyrwał mnie głos Korneli. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-No jasne że słucham. –powiedziałam odwracając głowę w stronę
dziewczyny i uśmiechając się. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; tab-stops: 5.0cm; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">-Yhym. Powiedzmy. –Powiedziała Kornelia i wróciła do swojego monologu. Obróciłam
się przez ramie w stronę boiska, a on nadal tańczył. Głośno westchnęłam,
uśmiechnęłam się pod nosem i wróciłam do rozmowy z przyjaciółką.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; tab-stops: 5.0cm; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;">____________________________________________________________________</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">Udało się! ;D <br />Napisałam to! .</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">uhuhu . ; P . </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">No wiec tak, <br />pragnę seeeerdecznie podziękować </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">mojej kochanej Madzi bez której tego rozdziału by nie było. <br />:* <3</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">No to tak o. ;p .</span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">kolejny rozdział zaczynam pisać jutro jak tylko wrócę z zakupów. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">A dodam go, no właśnie.... jak zobaczę że jeszcze kogoś obchodzi to co piszę. ; ) </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">Czyli : <br /><hmmm> 15 komentarzy=nowy rozdział? ; D . </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">A może dacie radę więcej? ; ) </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">Naprawde, one są mi potrzebe, niewiecie nawet jak to mnie motywuje ; ) . </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">To tyle. </span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: small;">E. ; ) </span></div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="mso-layout-grid-align: none; mso-pagination: none; tab-stops: 5.0cm; text-autospace: none;">
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;"></span><span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;"> </span><br />
<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-font-style: italic;"></span></div>E.M. http://www.blogger.com/profile/03725025162862241901noreply@blogger.com6